Można czepiać się aktorstwa (fatalnie zagrana nauczycielka) oraz braku logiki w zachowaniu bohaterów, ale mnie końcówka wbija w fotel. Film z prostym ale mocnym przesłaniem - bestia nie zawsze żyje w dziczy. 7/10 Duży plus za muzykę, która pozornie momentami nie pasowała do scen, ale potęgowała uczucie, że mamy do czynienia z niezłą patologią i psychodelią.