To film o tym jak byc prawdziwym przyjacielem dla przyjaciela w potrzebie. Mowa o czlowieku dotknietym choroba umyslowa, ktorego zycie toczy sie wedlug jego wyobrazen i aby mu pomoc trzeba wniknac w jego swiat. Nie widac cierpienia golym okiem, bo przeciez oni wygladaja jak ludzie... W pewnym sensie mozna zaobserwowac tu jakis rodzaj eksperymentu w poczuciu duzej wiezi do przyjaciela.
"choroba umyslowa" - gwoli ścisłości, nie ma takiego terminu.
"bo przeciez oni wygladaja jak ludzie" - a jak ma wyglądać człowiek (?) jak pies? [pyt.retoryczne]
"choroba umyslowa "nie stnieje jako termin ale istnieja zaburzenia lub choroba psychiczna (co mialam na mysli a ujelam to potocznie).
"bo przeciez oni wygladaja jak ludzie"- ogladajac dokladnie film dowiesz sie dlaczego uzylam tego sformuowania. Tak jest w tematyce filmu jako aluzja do ludzi, ze chorzy wygladaja tak samo...
Czy ten serwis dotyczy sprawdzania wiadomosci na temat prawidlowych terminow?
Nie ma sensu lapac za slowka. mamy prawo do swobodnej wypowiedzi.
Mnie natomiast razi twoje czepialstwo.
Pozdrawiam.
Popraw interpunkcję, wstawiaj Polskie litery, i nie pisz, że coś jest "potoczne", gdyż nie jest. Ew. tylko ty tak nazywasz choroby i zaburzenia, więc nie oczekuj, że wszyscy są podobni i podobnie nazywają "to i owo". To nikt cb nie będzie raził i się przyczepiał. ;)
"Polskie" jest przymiotnikiem, chyba nie muszę tłumaczyć, co to znaczy ;) Jeżeli już masz tak ogromne zapędy, żeby kogoś poprawiać, to bardzo proszę pisz co najmniej poprawnie...
Cieszę się zatem, że przyznajesz się do tak karygodnego błędu. W drodze tylko drobnej uszczypliwości wskażę, iż w języku polskim nie ma takiego słowa jak "cb", ponadto piszemy coś "wielką/dużą literą", a nie "z wielkiej litery". Na koniec, mimochodem zacytuję: "czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?" Pozdrawiam :)
Ojej! I musiałaś zakładać po to nowe konto na FW by to napisać? Spać nie możesz? Męczysz się całymi dniami przez ten temat pod tym filmem? Aż w końcu zorientowałaś się jak napisać kilka słów w języku Polskim :P
Bardzo fajnie to ludzie nazywają: "życia nie macie?" Widać niektórzy nie mają. Komiczną troll' icą jesteś :D
Zaskakująca zmiana frontu ;) Widzisz, jak ktoś nie ma już nic w temacie do powiedzenia... musi zacząć atakować :) Pozdrawiam
Dobrze, Paulinko, Wiktorio, "ibelko" etc. Niesamowicie "was" atakuję.
PS
Wiem, że ciężko się żyje w pojedynkę. (dla Kobietki :P)
Powstrzymam się od wskazywania kolejnych błędów. Jako, że merytorycznie nie masz mi już nic ciekawego do przekazania, życzę miłego wieczoru.
Pozdrawiam
PS
Zakładałam, że wiesz... z autopsji.
Nasz kolega pozjadal wszystkie rozumy a mozdzek peka mu w szwach :D Niedowartosciowany i musi tutaj sobie odbic.On nie pisze o filmach a o nas i do nas. Szkoda gadac ;)
Tytul jest nie tyle oczywisty, co doslowny: "Wygladaja jak ludzie", moje zdaie w pierwszym poscie jest prawidlowe.
..."bo przeciez oni wygladaja jak ludzie" - a Twoja uwaga do mnie: "a jak ma wyglądać człowiek (?) jak pies? [pyt.retoryczne]", Twoja uwaga jest tu malo praktyczna i nierozwazna.
Zakladasz, ze tu nikt nie zrozumie co mialam na mysli piszac o "chorobie umyslowej", zamiast terminu "zaburzenia umyslowe" lub "choroba psychiczna". Nie uwzgledniacie swobody wypowiedzi i domyslnych sformulowan? Za kazde zdanie strofujesz uzytkownikow? (pyt.ret.)
Jeszcze nigdy i nigdzie nie spotkalam sie z taka niegoscinnoscia i lekcewazeniem i nawet ktos z Twoich znajomych skomentowal i podsumowal Twoja odpowiedz do mnie jednym krotkim zdaniem: "No toś temat rozwinął, że ho ho... :)" Oczywiscie dotyczy to przesady.. Po kolejnych takich odpowiedziach, smie podejrzewac, ze jest to natretne i nadgorliwe.
Insunuujesz rowniez: "...więc nie oczekuj, że wszyscy są podobni i podobnie nazywają "to i owo". To nikt cb nie będzie raził i się przyczepiał. ;)". To zdanie jest bez sensu, niepowazne i lekcewazace, ponadto najwyrazniej Ty tak myslisz, a nie ja.
Nie sadze, ze ktos musi podobnie nazywac cos jak ja, ja tego nie oczekuje, i nikt sie tez mnie nie czepia, tylko ty. Wymyslasz coraz wiecej problemow. Po prostu przekraczasz wszelkie normy logicznej i pozytywnej komunikacji. Nie bede dalej dyskutowac o tych niestosownych zarzutach do mojej osoby.
Pozdrawiam.
Jeszcze jedno: zwracasz mi uwage o terminach, pisowni i polskich znakach, tymczasem ty masz problemy z pisownia: piszesz do mnie: "wstawiaj Polskie litery". Czy widzisz tu jakis blad? Proponuje dorosnac emocjonalnie ;)
Błędu nie ma. Ja nie mam "problemow z pisownia", ja nie "muzinek" Ja jestem Polakiem!
Jest razacy blad, bo widzisz Polaku, to czesc mowy, gdzie "polskie litery" nalezy pisac z malej litery slowo "polskie" (jakie?)- klania sie gramatyka? Moze i nie ale jesli masz czelnosc zwracac uwage innym, to najpierw przyjrzyj sie wlasnym poczynaniom. Moze automatycznie tak Ci sie napisalo ;)
Myslmy abstrakcyjnie i upiekszajmy nasz jezyk niekonwencjonalnie. Nie chodzi o wyszukane, uczone, nadęte słowa... Tak powstaja mysli i wiersze, scenariusze i obrazy...
"[...]ktos z Twoich znajomych skomentowal[...]"
Zakładanie, że to ktoś z moich znajomych, przerasta już mnie.
Komentarz ten wyraznie wskazuje na Wasza bliska znajomosc. Jesli myle sie, to dobrze, ze ten ktos dal Ci delikatnie do zrozumienia, ze popelniles blad.
Nie czepiaj sie innych, to powazna rola i trzeba umiec dozowac emocje.
Gdybys bym ucczciwy w tych intencjach, to juz za pierwszym razem zwrocilbys mi uwage na brak polskich znakow. Nie zrobiles tego, wiec oboje wiemy, ze to nie twoja sprawa, chciales jedyne zaszalec. Typowe hejtowanie, wyrazne objawy.
OK, najwyzszy czas zakonczyc te dewagacje i zajac sie WLASNYMI sprawami.
Powodzenia!
...dobrze, ze ten ktos dal Ci delikatnie do zrozumienia, ze popelniles blad zaczepiajac mnie z powodu mojego komentarza na temat filmu. Nie miales zadnych powodow, chciales po prostu kogos zaczepic. Fatalne..