on przez jakies tabletki miał białe plamy na skorze i najpierw to farbował
pod kolor skóry,a potem jak ich było za duzu to sie na białasa zrobił z
tego co słyszałem ;p.

"Co do samej postaci MJ, to nie mogłam uciec od pytania dlaczego doprowadził swoją twarz do takiego stanu, dlaczego tak bardzo zmienił swój naturalny wygląd."

Szczerze mówiąc to jedyne co się w nim zmieniło to kolor skóry - on NA SERIO miał bielactwo, nos, podbródek i włosy. Jest w sieci kupa zdjęć na których widać źle zamaskowane plamy np na jego rękach (nie wiem czy miałaś kiedyś poparzenia słoneczne drugiego stopnia ale mw tak to wygląda - te plamy). Do nosa sam się przyznawał. Ja osobiście nie rozumiem po co mu był ten podbródek :/ Co do włosów to nie wiem czy wiesz o jego wypadku w czasie nagrywania reklamy Pepsi podczas której to zapaliły mu się włosy. Michael miał potwornie rozległe poparzenia i min. po tym zdarzeniu prawdopodobnie nosił już perukę (np te jego proste włosy nie były prawdziwe, widać to np w Living with Michael Jackson). Dodatkowo nad czołem od ucha do ucha miał tatuaż żeby nie było widać że włosy są fałszywe. Usta były takie same ale tak jak oczy, potraktowane makijażem permanentnym. Twarz faktycznie jest taka sama ale wydaje się inna bo Michael im starszy tym był bardziej chudy :(

A co w głowie mu siedziało możesz posłuchać na jego płytach :)

Pozdrawiam!

Michael był chory. Choroba na którą cierpiał Michael Jackson nazywa się Vitiligo (znane też pod nazwą albinizm i bielactwo, jednak te nazwy nie są do końca precyzyjne). Bielactwo nabyte (vitiligo) jest chorobą polegającą na odbarwieniu skóry w wyniku uszkodzenia melanocytów skóry. Odbarwiona skóra charakteryzuje się upośledzeniem wielu funkcji oraz uszkodzeniem niektórych nerwów autonomicznych. W obrazie mikroskopowym skóry nie widujemy melanocytów. Dotyka ona ludzi wszystkich ras. U białych praktycznie ciemne plamy staja się widoczne dopiero gdy zdrowe miejsca opalą się na słońcu, natomiast u czarnych stanowią przykre zeszpecenie. Pomimo plam cierpiący na tę chorobę są całkowicie zdrowi. Jednak pozbawiona ochrony skóra narażona jest na szkodliwe działanie promieni ultrafioletowych co może prowadzić do raka skóry. Dlatego też chorym zaleca się unikanie słońca i używanie kremów ochronnych. Jednak według badań ryzyko zachorowania na raka skóry nie jest u nich większe niż u innych. Więc przestańcie mówić o tym, że był czarny a chciał się zrobić biały... bo to nie prawda.

jak dla mnie był genialny pod wzgledem hm.. schludnosci? te wszystkie przerwy w muzyce, dokładnosc co do kazdego dzwieku no i taniec ;)

ja żałuje tylko jednego.. ze te koncerty sie nie odbyły :(

gdyby muzyka miała się objawić w postaci ludzkiej to była by Michaelem Jacksonem :)

Ladnie powiedziane :) a co do wygladu to coz kazdy ma prawo do zmian... natomiast co do choroby to tak mysle ze niestety on a nia cierpial.... :/

dziękuję :)
co do choroby, to np na tym scanie z jakiegoś leciwego Popcornu (wychodzi to jeszcze :))):?) http://www.geniusmichaeljackson.com/Press/JAKI%20JEST%20MICHAEL16.jpg widać plamę na czole, coś dziwnego na prawym ramieniu...jak się człowiek poprzygląda jego zdjęciom to faktycznie widać plamy na jego ciele :/ z resztą, między bogiem a prawdą jakim cudem można się wybielić? to jest fizycznie nie możliwe. bo niby jak?

jest więcej dowodów na to, że Michael miał vitiligo... to jest prawda, nie wybielał sobie skóry, jak to niektórzy mówią... a zmiany twarzy wywołane były podejrzewam, pomijając kwestie emocjonalne i komentzrae ojca, czy też dziennikarzy, także chęcią dostosowania wyglądu do białego koloru skóry... popatrzcie w internecie jak wyglądają czarnoskórzy ciepiący na vitiligo - twarz jest nienaturalna...
mówi się też, że Michael był chory na lupus, czyli toczeń...
pozdrawiam