Czy aż taki? Raczej nie, ale był na niego za duży "hype", wolałbym gdyby był tylko na DVD i BD...

To by się mijało z celem, przecież nakręcono go właśnie po to, żeby trzepać kasę na ludziach ogarniętych Jacksonową psychozą.

Nie nakręcono, tylko ZMONTOWANO, ponieważ próby były kręcone w celach archiwalnych dużo wcześniej i gdyby Michael nie odszedł, to nigdy nie ujrzałyby światła dziennego. W Jego zamierzeniach nie miał z tego powstać film i kasa nie miała być 'trzepana' ;). No a że polityka $ony jest jaka jest, próby zostały zmontowane w film.

Nie twierdzę wcale, że taka była intencja Michaela. Ale target tegoż filmu jest oczywisty, a kasa jest trzepana.

ikt nikogo nie zmusza by oglądać, mamy wolny rynek. Każdy film jest kręcony żeby trzepać kasę. A jeśli ten już zmontowano, to cele marketingowe są również oczywiste. Czysta logika. Można powiedzieć, że filmy Tarantino są również kręcone po to, by trzepać kasę na ludziach ogarniętych Tarantinową psychozą.

Mhm, z tym, że nie każdy z tych filmów, aby trzepać kasę, wykorzystuje wizerunek dopiero co zmarłej osoby, co ja osobiście postrzegam jako profanację. Chyba nie zdajesz sobie sprawy co dokładnie oznacza tutaj termin "psychoza", stąd to nieudane porównanie do Tarantina. Wytłumaczyć Ci?

A Ty się będziesz teraz udzielał w każdym temacie, żeby tylko udowodnić jaki to film jest "Zakłamany" i kijowy. Żałosne ;). Ale produkuj się dalej, twoje wypociny czyta się z czystą przyjemnością xD

Każdy film jest robiony dla kasy, tak się to wszystko kręci ;). I jeszcze raz: Oceniaj film, a nie człowieka... bo kogo to teraz obchodzi jaki był naprawdę? Tego chyba nie wie nikt ;)

"A Ty się będziesz teraz udzielał w każdym temacie, żeby tylko udowodnić jaki to film jest "Zakłamany" i kijowy. Żałosne ;). Ale produkuj się dalej, twoje wypociny czyta się z czystą przyjemnością xD" Hahaha właśnie skrytykował mnie koleś, który wypowiadał się na koło 10 forach "2012" :D, na których sam usiłował zmieszać produkcję z błotem. Tobie wolno, a mi nie? Ciężko się pogodzić z odmiennym zdaniem? To jest dopiero żałosne.

Niestety. zeby zobaczyć jak wyglada koncert Jacksona. trzeba zobaczyć sobie np wydany na DVD DANGEROUS tour Bucharest 1992.... bo na THIS IS IT to były tylko próby w niektorych momentach MJ nie tanczył bo nie było potrzeby powtarzać samemu sobie ruchów tanecznych ktore zna od ponad 30 lat :) To film zrobiony dla kasy... jest tam napis ze DLA FANÓW>. dobrze ze chociaz tyle.. bo fani wiedzą co i jak...

Bez przesady. Michael chciał pokazać, że wciąż jest wizjonierem, który nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Dzięki filmowi możemy zobaczyć, że zachował trzeźwość umysłu, że wciąż miał świetne pomysły, że nadal miał świetny głos i sprawność fizyczną, że w ostatnich miesiącach wyglądał lepiej (bo przyznajmy szczerze, od roku 2000 nie wyglądał zbyt dobrze). Pomyśl, co by się mówiło o nim, gdyby nie ten film? Że jednak gazety miały rację, że był wrakiem, ćpunem i pedofilem, który zbliżając się do śmierci wyglądał coraz gorzej, że rzeczywiście był wycieńczony, nie miał już głosu i sprawności, że nie kontaktował, co się dzieje dookoła. Przynajmniej wiemy, że aż do śmierci nadal był tym samym geniuszem, który zmienił świat muzyki. To między innymi dzięki temu filmowi poprawił się wizerunek Michaela w społeczeństwie, bo pokazuje go od dobrej strony, w przeciwieństwie do gazet.

This isn`t it.

popieram THIS IS SHIT

Jako fan Jackson'a (od najmłodszych lat) musiałem obejrzeć film. Nie powala, ale opowiada i pokazuje ostatnie dni największego (moim skromnym zdaniem) piosenkarza jakiego miała ziemia. Dlatego ode mnie 8/10, jednak obiektywnie stwierdzam, że mogę być nieobiektywny ;)

Facet został przeze mnie skreślony po tym jak posądzono go o pedofilie. W dodatku te "redukcje" twarzy. Ehh...

A to, że został uniewinniony, już się nie liczy?
Co do ,,redukcji twarzy":
http://img411.imageshack.us/img411/2286/smoothq.jpg
Ludzie uczepili się paru zdjęć, na których wyszedł niekorzystnie i stąd bzdury o setkach operacji.

Zgadzam się w przedmówcą. Najpierw trzeba się trochę zapoznać z jego biografią i wiedzieć coś na temat tych oskarżeń, a nie ślepo wierzyć mediom, którym po prostu oko zbielało w momencie kiedy Michael'a wypuszczono jako "NOT guilty" (niewynny) wszystkich 14tu zarzutów. O tym, że Tom Sneddon miał obsesję na punkcie zrujnowania kariery Michael'a nikt nie mówi... o tym, że nigdy nie ustalono daty rzekomego molestowania też nikt nie mówi.
O tym jak wyglądały relacje chłopca z Michael'em też media nie mówiły. Jedynie - Jacko, Wacko skończony. Hipokryci *****. Polecam filmik - http://www.youtube.com/watch?v=meC0tzhC20k oto jak wyglądały relacje Michael'a z chłopcem, którego rodzice chcieli wzbogacić się na MJu.

Film jest super tak jak Jackson .... To jest film dokumentalny wiec czego ty się spodziewałeś akcji, strzelaniny .... to były elementy prób koncertów ... wiec film był dobrze zmontowany ciekawe jaki byś ty zrobił mądralo .