7,0 27 tys. ocen
7,0 10 1 27120
6,1 10 krytyków
This Is It
powrót do forum filmu This Is It

Muzyka i cała jej otoczka są warte zobaczenia, usłyszenia. Sam Michael irytuje, mnie przynajmniej. A nieustannie wchodzenie w d**** królowi popu przez reżysera koncertu i innych pracowników jest co najmniej niesmaczne, żeby nie powiedzieć fałszywe.
Może Jackson taki był, z głosem sarenki Bambi chciał głosić teorię miłości i zbawiać Ziemię, ale jakoś z niedowierzaniem się na to patrzy, jakby za tym wszystkim stała zimna kalkulacja.
Co by nie powiedzieć o bohaterze filmu - sceny przygotowań ogromnego muzycznego przedsięwzięcia są imponujące, taniec - zawodowstwo, muzycy, chórki- magia, pełen profesjonalizm, którego nie można także odebrać Jacksonowi. A "Man in the mirror" u nawet najbardziej sceptycznych wywołuje "kluchę" w gardle...

zatem warto

Karlis

"A nieustannie wchodzenie w d**** królowi popu przez reżysera koncertu i innych pracowników jest co najmniej niesmaczne, żeby nie powiedzieć fałszywe."

Weź pod uwagę dwie rzeczy:
1) nagrania pierwotnie nie miały być publikowane, więc trudno osądzać pracowników, że byli mili na pokaz;
2) na początku (w trakcie filmu zresztą też) tancerze, muzycy i cała reszta opowiadali, że możliwość pracy z MJ jest spełnieniem ich marzeń, uważali go za geniusza, więc nic dziwnego, że z uwagą słuchali jego wskazówek.

"Może Jackson taki był, z głosem sarenki Bambi chciał głosić teorię miłości i zbawiać Ziemię, ale jakoś z niedowierzaniem się na to patrzy, jakby za tym wszystkim stała zimna kalkulacja."

Z tym też osobiście się nie zgadzam. Co innego samo mówienie, a co innego popieranie słów konkretnymi działaniami. MJ wspierał liczne fundacje charytatywne (w tym własną) dziesiątkami milionów $. Co w ten sposób mógłby zyskać na zasadzie "zimnej kalkulacji"?