„Thor: Ragnarok” to najlepsza komedia tego roku, która razem ze „Strażnikami Galaktyki” i nowym Spiderman’em staje na podium największych śmieszków MCU. Komizm sytuacyjny, komizm językowy, komizm postaci – to jest to, co góruje w najnowszej części opowieści o nordyckim bogu. Nowy "Thor" z powodzeniem łączy CGI z klasyczną charakteryzacją rodem z lat 80., gdzie w rytm Led Zeppelin bohaterowie walczą o uratowanie Asgardu.
Więcej na: https://marcelinahojda.pl/3/najlepsze-premiery-filmowe-pazdziernika
Jak można stawiać ten film na podium razem ze Strażnikami Galaktyki którzy są klasykiem marvela, a Spider manem homecoming który jest jeszcze gorszym tworem niż Ant Man...
Radzę sprawdzić słowo "klasyk" w słowniku zanim się go użyje, bo bynajmniej nie oznacza on czyichś upodobań. Strażnicy Galaktyki to chyba najlepsza "seria" MCU, ale nie nazywajmy jej klasykiem;)
Ja nazwałem klasykiem marvela... A to,różnica... Ty natomiast zestawiłaś ich z co najwyżej dobrym Ragnarokiem i takim bublem jak spider man eh