Obecność Anthony'ego Hopkinsa w obsadzie sugeruje, iż Odyn żyje. Jak myślicie, co się z nim stało? Czy Loki go zabił? A może tylko uwięził? Albo skazał na wygnanie? Ja myślę, że Odyn wciąż żyje.
Odyn zapadł w swój sen, żeby odzyskać siły, coś jak śpiączka itp, wtedy Thor sprawuje władzę w Asgardzie.
Obecność Anthony'ego Hopkinsa w obsadzie może równie dobrze sugerować, że Loki będzie nadal 'przybierał' postać Odyna.
I mamy odpowiedź. Skończył jako menel na ziemskiej ulicy :v