Nie ocenię wysoko filmu, w którym przybyły z odległych światów bohater ni stąd ni zowąd posiada dowód osobisty...
Ten dowód osobisty to chyba mu podrobili tamci naukowcy. Co nie zmienia faktu, że film raczej średni. Postać Lokiego fajna, aktor do Thora dobrze dobrany, efekty niezłe, ale tak to nic mnie nie zachwyciło. Asgard i wygląd nordyckich bogów moim zdaniem strasznie kiczowaty i plastikowy.