Otóż,oglądałam THOR'a 3 d w kinie. Unikam takich filmów,ale ulegając namowie towarzysza postanowiłam przekonać się o co chodzi z ta fascynacją takim kinem.
W połowie seansu żałowałam,że do okularów 3 d nie dodawali młota Thor'a aby mozna się było ogłuszyć i znieczulić na dalszą część seansu. W całym filmie w zasadzie tylko 3 sceny przykuły i skupiły moją uwagę : 1) Scena pokazująca nagi tors Thor'a 2) Scena pokazująca nagi tors Thor'a i 3) Scena pokazująca nagi tors Thor'a .
Natalie,why?? Strata czasu ,nie mówiąc o pieniądzach.
film nie dla kobiet z owsianką zamiast mózgu
GOD why ? Why did you created a woman ? WHYYYY
Wybacz,że nie wdam się z Tobą w dyskusję ale poniżej pewnego poziomu wymiany zdań nie schodzę.Cheers mate.
A czy można być mądrym robiąc jednego z bogów NORDYCKICH murzynem??? Poza tym czemu trzeba być głupim dając temu filmowi 1/10? przecież to sprawa gustu.
Fakt, murzyn do postaci Hajmdala zupełnie tam nie pasuje. Ale to nie powód, żeby wystawiać temu filmowi ocenę 1/10. Ta ocena powinna być przyznawana filmom, które od początku do końca są do dupy, ten ma kilka pozytywów. Nie jest najwyższych lotów, ale też nie najgorszy.
Ja po prostu chciałem stwierdzić ze ten sposób podania jakiejkolwiek mitologii (czy to nordyckiej jak tu, czy greckiej jak na przykład w "filmie" Percy Jackson) to gwałt na owej mitologii. To jej skundlenie i totalne wypaczenie przez naród, którego wiodącą postacią jest niewyraźnie mówiący kaczor cierpiący na ADHD. Jeżeli chcą zrobić dobry film poświęcony w jakimś stopniu mitologii to niech nakręcą "Amerykańskich Bogów". Tam życie bogów jest podane w tak oryginalny sposób że aż radość czytać. Natomiast wszystkie Thory czy Perseusze Jacksony to bez obrazy, ale totalna profanacja naszej europejskiej tradycji. Teraz można mnie nazwać głupim. Amen.
To sobie poczytaj komiksy o Thorze (z lat 90tych chociażby)... Hajmdal jest tam czarny... A jako, że film jest ekranizacją komiksów, a nie Kalevali, to Hajmdal jest taki, jaki jest...
Film jak na kino rozrywkowe dobry. I tyle.
Dokładnie tak. Rozrywkowe kino, całkiem niezłe. A osobnicy w komentarzach rozdzierający szaty i wylewający pomyje, po prostu mają tego za dużo w sobie i gdzieś się tego muszą pozbyć. :D
Fakt... Mój błąd... Czytałem obie mniej więcej jednocześnie i dotąd mi się mylą... Chyba czas sobie odświeżyć z większym odstępem czasowym pomiędzy :)
Alez ten film jest do dupy od poczatku do konca!!! Jakie rozrywkowe? Nudne, nudne jak choooo.lera, moze to rozrywka dla nastolatkow i mlodszych osobnikow, ale nie doroslych mezczyzn.
Widocznie nie znasz pierwowzoru komiksowego. Ten film nie opowiada historii mitologii nordyckiej, tylko historię humanoidalnej rasy wzorowanej na mitologii nordyckiej, ale właściwie różniącej się. Thor, Loki, Odyn - oni wszyscy są w Marvelu raczej rasą kosmitów, inną cywilizacją, która kiedyś walczyła z rasą Olbrzymów, a ingerując w losy Ziemi, zapisali się w mitach, legendach ludzi, którzy czcili ich jak bogów, ale potem zaczęto to traktować jak bajki. Oni nie są jednak prawdziwymi bogami. To tak samo jak bogami nie są Lodowi Olbrzymi czy inne rasy i cywilizacje kosmosu Marvela, np. Skrulle, Kree czy Shi'ar. To jest głównym problemem tego filmu, że ludzie, którzy nań poszli, nie są świadomi, że to komiks, a nie mitologia, więc potem krytykują coś, czego nie znają. Wychodzi ignorancja na wierzch.
Wiesz ja nie lubię jak ktoś profanuje europejska kulturę i spuściznę, a to właśnie robią jankesi w swoich chorobliwych tworach (nieistotne czy film, czy komiks). Dlatego też w dzisiejszych czasach banda dzieciaków zaneguje mity greckie, twierdząc że Olimp to budynek w USA, że Hades nie jest greckim bogiem, tylko protoplastą muzyki rockowej, a bogowie NORDYCCY jak najbardziej maja prawo być murzynami. I o tym właśnie piszę. O wypaczaniu tradycji.
W takim razie problemem jest umiejętność rozróżnienia mitologii od pop-kultury komiksowej, chociaż akurat kultura Skandynawów nie wywarła aż takiego wpływu na ogólny kształt cywilizacji europejskiej. Znacznie więcej zawdzięczamy kulturze antycznej, mitologia grecko-rzymska.
Ja to rozróżniam, bo mam już swoje lata. Natomiast chodzi mi o bandę szczeniaków, które uznają to za miarodajny odpowiednik mitologii wszelkiej maści. I nie pisz że gówniażeria nie jest podatna na wpływy. Było już kilku, którym się zdawało że są spidermanami, supermanami tudzież innymi ...menami i niekoniecznie dobrze się to kończyło.
Zdaję sobie sprawę, że Ty to akurat odróżniasz, nie sugerowałem, że masz ten problem. Pewnie, że młodzież jest podatna na wpływy. Takie same wpływy wywiera na nich manga czy anime, ale też głupawe programy i seriale telewizyjne. Na dobrą sprawę wszystko może wywrzeć negatywny wpływ, zależy tylko od tego, jak stabilne podłoże psychiczne posiada dany człowiek.
Masz rację, mówiąc o profanacji kultury. Całkowicie się z Tobą zgadzam, ale myślę, że pomimo Twojej dbałości o jej zachowanie i tak niewiele osób (nie tylko młodych) będzie miało jakiekolwiek pojęcie np. właśnie o mitologii nordyckiej. Założę się, że większość osób wypowiadających się tutaj, jest po prostu zainteresowanych kulturą Skandynawii (stąd oburzenie). Według mnie, olbrzymia większość społeczeństwa nie ma pojęcia o żadnej z mitologii i zresztą nigdy nie miała. Weź pod uwagę ogół! Jeśli ocenisz wiedzę ogółu z jakiejkolwiek dziedziny, to zawsze wypadnie ona marnie. Niezależnie od tego jak wszyscy będę się starać, nie da się tego zmienić. :( Idąc na Thora wiedziałam czego się spodziewać. Dlatego uważam, że nie jest on wcale taki zły... Film mi się podobał.
Uczyć się o mitologii nordyckiej z Thora, to tak jak się uczyć mitologii greckiej z Herculesa Disneya... Po prostu musimy nauczyć młodsze pokolenia odróżniać fakty od mitów, a w tym przypadku filmy od mitologii.
Tradycja tradycją, a kultura kulturą. Nie ma nic złego w zapożyczaniu wątków z mitów, takich czy owakich, bo po to są, to sprawia, że nadal są żywe, nawet jeśli wypaczone. Mnie nie jeden temat zainteresował "na poważnie", w skutek zetknięcia się z jakimś jego elementem w kulturze popularnej. Wątpię żebym była wyjątkiem.
Tylko głupiec lub dziecko weźmie Thora za wykładnię wiedzy mitologicznej. Podobna osoba, raczej nie zainteresuje się sama z siebie mitologią! Za to ktoś może przypadkiem skorzysta, bo wciągnie go świat mitów i legend.
Filmu nie widziałam, ale Kenneth Branagh brzmi nieźle.
Ja tak nie uważam, a już na pewno cudza głupota mnie nie boli. A koko jest spoko ;) chociaż piłka nożna mogłaby nie istnieć.
Piłka będzie istniała jeszcze długo po tym jak ja czy ty pójdziemy w ślady ptaka dodo. Natomiast "koko" nie jest spoko. Kraj, który dał światu Chopina, albo Komedę, teraz wypluł ze swoich trzewi bandę czarownic wydzierających się do mikrofonów ( podczas gdy latanie na miotłach byłoby dla nich o wiele bardziej naturalne). A banda buraków pochleje i będzie do tego ścierwa podrygiwać.
Widzę, że strasznie się przejmujesz losem buraków.. Chyba bierzesz wszystko zbyt serio. Euro to nie festiwal sztuki, tylko zabawa dla mas.
A koko koko pasuje na lokalne dożynki, a nie imprezę o światowej randze. Nie przejmuję się losem "buraków", ale jak cię widzą tak cię piszą niestety. Pewne rzeczy trzeba brać serio.
trzeba sobie dac jakas skale. jest mnostwo filmow gorszych od tego, ktore idac taka kryteria miescily by sie gdzies w przediale od zera do minus 10. btw, ten akurat jest spoko.
za sam tors thora, jak to wymienila autorka postu, nalezy sie conajmniej 3/10...
bez przesady, ja dałam mu chyba 6. Nie oceniaj całej płci na podstawie jednego czy dwóch przypadków :P
Ha ona poprostu woli Zmierz z pomidorem (patisonem) w roli głównej. Nie można jej winić że nie rozumie dobrej fantastyki.
patison to patison, a dynia to dynia. patison to taki ziemniakowany-ogorek w ksztalcie dyni lub korony ;))
z rodziny dyniowatych, ale nie dynia ;) nie znam sie, ale tak rozumuje :D
tak jak slonecznik, z rodziny flowersow, ale jednak nie kwiat hehe ;))
no niby kwiat, niech ci bedzie :D pewnie ci sie marzy taki bukiet slonecznikowy na lato ;))
Jakoś nie bardzo... Uwielbienie kwiatów jest domeną kobiet, a to nie moja płeć xD
haha, ale widze w roslinkach obcykany na maxa ;) to w takim razie moze wódeczka slonecznikowa ;P
pozdo :D
Jak zwykle - nie podoba mi się - ocena 1. Podoba - 10. Powinno się wystawianie ocen utrudnić, tak ażeby hate'rzy nie mieli racji bytu... .
mówiąc why good created a woman, wrzucasz na swoją matkę, która wydała cię na świat. gdyby nie kobita, nie istniałbyś. bosz, co za tłuki tu są.
No, ale jak chłopak jeszcze nie wie, że z kobietą to nie tylko można filmy oglądać? ;)
a ja się przy okazji poczepiam gramatyki, jak już chcesz pisać po ang to poprawnie: why did you CREATE the woman. Samą wypowiedź wolę przemilczeć.
Nie wiedziałaś że to film tylko i wyłącznie dla fanów Marvelowskich postaci i nastolatków?
PS: Nagi tors Thora... jeśli tylko to Ci się podobało w tym filmie to gratuluję.
BTW... film jest kiepski i jak dla mnie nie ratuje go nagi tors Thora...
Odnosząc się do mojej "recenzji" filmu pozwolę się posłużyć cytatem : "IRONIA - kpina, złośliwość lub szyderstwo ukryte pod pozornym żartem lub wypowiedzią aprobującą". Rozumiem jednak,że chłopcy z buzującymi hormonami moga miec trudności w pojmowaniu pewnych zabiegów stylistycznych.