Nic mi nie wiadomo o tym, żeby ten film miał ambicję być dokładnym i skrupulatnym odzwierciedleniem mitologii nordyckiej. Przecież już w pierwszych scenach wyraźnie powiedziane zostaje, że film dzieje się w alternatywnej rzeczywistości, gdzie kraina zamieszkiwana przez bogów - nazwijmy to - nordyckich jest tylko jednym z wielu światów, przylegających do naszej ziemi. I że jej fragmenty przeniknęły do 'naszego' świata, gdzie zainspirowały mitologię nordycką, podobnie jak inne światy zapoczątkowały inne religie. Moim zdaniem jest to logiczne usprawiedliwienie zmian w ramach istniejącego w filmie uniwersum, dlatego też nie czepiałabym się różnic. A skoro tak to moim zdaniem jak najbardziej dopuszczalne jest wprowadzenie choćby ciemnoskórego Heimdalla (ech, Idris Elba...). Rozumiałabym niezadowolenie gdyby wprowadzone zmiany nie zostały w żaden sposób skomentowane, tak jak dzieje się to w masie innych filmów. "zapoznać z nią ludzi" - a co to, film dokumentalny? Nie, kino rozrywkowe. A jeśli ktoś poprzez 'Thora' zainteresuje się tematem (co jest bardziej prawdopodobne, niż gdyby takiego filmu nie było), to i tak znajdzie sposób na dotarcie do opracowań naukowych, czy nawet samej 'Eddy'. Niekoniecznie trzeba mu wszystkiego podsuwać na talerzu.

z opisu filmu: "Reżyser filmu, Kenneth Branagh, specjalizował się do tej pory w adaptacjach dzieł Williama Szekspira (m.in. "Henryk V" i "Hamlet"). Jego decyzja, by przenieść na ekran komiks o superbohaterze"

-> "przenieść na ekran komiks o superbohaterze"" -> mówi ci to coś? ..ano podpowiem ci. To zdanie mówi nam tyle, że film jest na podstawie komiksu: Thor (Marvel Comics) a nie mitologii nordyckiej.

Nie chciało ci się NIC na temat tego filmu przeczytać, nawet króciutkiej recenzji przed oglądnięciem. Dramat.

Pewnie, staram się nie czytać opisów filmów ani cokolwiek innego przed ich oglądaniem. Umysł człowieka jest jak świeże mleko, chłonie to, z czym ma kontakt. Jeśli ktoś przeczyta opisy, zdania innych, jakieś recenzje i inne tego typu rzeczy, nabywa przekonania do filmu, wie co się będzie działo. Wolę, gdy film będzie niespodzianką.

Oczywiście nie mam nawet nikłej nadziei, że zrozumiesz moją wypowiedź i wiem, że możesz ją przykro skomentować. Dla twojej świadomości: NIE INTERESUJE MNIE TO.

O ile takie zachowanie PRZED obejrzeniem jest zrozumiałe, to głupotą było napisanie narzekań już po obejrzeniu filmu bez sprawdzenia czegokolwiek.
Potem wychodzą takie śmieszne sytuacje, kiedy narzeka się na zbyt mało komediowych gagów w brutalnym thrillerze bo tytuł zmylił.

@LadyAngel "Jeśli ktoś przeczyta opisy, zdania innych, jakieś recenzje i inne tego typu rzeczy..." serio wystarczyło przeczytać opis filmu i tyle. skąd masz wiedzieć na co idziesz? po tytule?
później są akcje w stylu: matki wychodzą z płaczącymi dziećmi z kina z "księżniczki mononoke" bo mamusie myślały że będzie bajka dla dzieci bo plakat rysunkowy.

Ja nie oglądam trajlerów właśnie z tego powodu żeby mieć niespodzianke w kinie ale zawsze mniej więcej wiem o czym będzie.

@LadyAngel: " Tak bardzo lubię mitologię nordycką, od jakiegoś czasu nawet bardziej jak grecką, ale ten film
wykrzywił mi cały obraz. Nic tu się nie zgadza, twórca mógł się bardziej postarać aby
odzwierciedlić piękno tej mitologii"

jak możesz mieć pretensje do twórców skoro oni nie robili filmu o mitologii NO JAK??????? nie widzisz durnoty swojej wypowiedzi?

@LadyAngel: "Oczywiście nie mam nawet nikłej nadziei, że zrozumiesz moją wypowiedź i wiem, że możesz ją przykro skomentować. Dla twojej świadomości: NIE INTERESUJE MNIE TO."

Twoje wypowiedzi nie mają sensu, o ile rozumiem że nie czytasz nic bo nie chcesz wiedzieć co się będzie działo o tyle mieć pretensje do kogokolwiek że film nie był o tym o czym ci się WYDAWAŁO że będzie możesz mieć TYLKO DO SIEBIE.

Skoro nie interesuje cie opinia innych, ani opisy do filmów to na jaki ch*j tutaj zaglądasz? Komentując w ten sposób tylko się ośmieszasz.

Wiesz co, twoje wypowiedzi mają tak niski poziom i świadczą o tobie jako o osobie z niezwykle małą inteligencją, więc ja nie zamierzam ci nic uświadamiać. Nie mam na to czasu ani chęci, mam wakacje i odpoczywam od debili, ale radzę ci popracować trochę nad panowaniem nas sobą. Jeśli zobaczysz komentarz z którym się nie zgadzasz, po co od razu te przekleństwa i zniewagi? Z ulicy przyszedłeś czy co? Może w twoim środowisku takie zachowanie jest normalne, ale ja mam to gdzieś.

Jeśli chcesz to kontynuować, to życzę miłego monologu.

Pozwolisz, że ja kontunuuję zamiast lolmiskacze.
Jakkolwiek można mu zarzucić brak dobrego wychowania to ma rację, pisząc, że Twoje podejście nie ma sensu. Nie można iść na film znając tylko tytuł, bo później wychodzi bezsensowna krytyka. Równie dobrze można obejrzeć Panaceum, licząc na dramat o lekarzach i farmaceutach, po czym narzekać, że oczekiwało się czegoś zgoła innego.

Również bardzo lubię mitologie germańską, ale nie oceniałem tego filmu po przez pryzmat swojej wiedzy. Film powstał na podstawie komiksu, a nie mitologii. Jedyny zarzut jaki mam w stosunku do filmu to słaby scenariusz oraz pół dziecinny ton całego filmu.