PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=325418}

Thor

2011
6,8 242 tys. ocen
6,8 10 1 242376
5,8 68 krytyków
Thor
powrót do forum filmu Thor

Na wstępie zaznaczę, że nieszczególnie interesuje mnie mitologia nordycka, ale chyba to nie powinno mieć większego wpływu na ocenę filmu. Bo każda produkcja, obojętnie jakiego tematu by dotykała, może mieć świetną fabułę, aktorstwo czy efekty specjalne (co powinno taki film ratować) i nawet nieznajomość tematyki, nie powinna być przeszkodą w jego odbiorze. Niestety, muszę się zgodzić z autorem recenzji opatrzonej bardzo trafnym tytułem (mam oczywiście na myśli "Spektakularną klapę Thora"), która trafnie oddała moje odczucia po seansie.

Od strony fabularnej: płytko i nużąco. Aktorstwo, może i nie najwyższych lotów, ale do przełknięcia. Z resztą jest już znacznie gorzej. Asgard kipiący złotem i epatujący kiczem w każdym miejscu, do tego te "szalenie gustowne", robiące wrażenie sprowadzanych z Chin, zbroje Thora i jego kompanów. O owych wdziankach słów jeszcze kilka, bo potrafiły przykuć uwagę. Domyślam się, że zostały wykonane z plastiku najwyższej próby a opatrzonie ich szykownymi pelerynkami, dodało im tylko uroku. Pewnie fakt, iż tworzywa sztuczne kiepsko znoszą wysokie temperatury zaważył nad odzieniem w jakim paradowali niestrudzeni wojacy. A już zderzenie Xeny i jej wojaków z ziemskimi realiami, wypadło bardzo blado, żeby nie powiedzieć koszmarnie.

Moim zdaniem Thor, to jedna z najsłabszych ekranizacji komiksów Marvela. Po obejrzeniu Daredevila i Elektry, myślałem, że gorzej już być nie może, a tu zaskoczenie, bo jak się chce to jednak można. Kenneth Branagh udowodnił, że poruszając interesującą tematyką, mając do tego świetnych aktorów (Hopkins, Portman, Skarsgard) i dość pokaźny budżet, można nakręcić przewidywalny, płytki, miałki, nudny a do tego kiczowaty film, który i tak odniesie kasowy sukces. 3/10, bo jednak udało mi sie wytrwać do końca.

ocenił(a) film na 4
openminded

hehe, trudno się nie zgodzić z powyższą opinią. A mogło być tak pięknie....

openminded

Takie nazwiska: Branagh, Hopkins, Portman - a taki chlam! :O
Murowany kandydat do Zlotych Malin...

ocenił(a) film na 2
CyboRKg

Wielki syf.I tyle.

openminded

Zgadzam się. Przede wszystkim mnie nudził. Oglądałem do połowy, mając na niego coraz mniejszą ochotę. Ponadto efekty były mizerne, muzyka nijaka, dialogi sztuczne. Wystarczy przeczytac opis filmu, który zdradza pierwszą jego częsc. Później już mi się nie chciało oglądac, jak to bohater "uczy się pokory w świecie ludzi". Obowiązkowo wątek miłosny, dobro kontra zło i niby-morał. Zatem nie można odmówic mu schematyczności, jak to bywa w tego typu produkcjach. Po prostu jest to bujda do kwadratu i na resorach, jakby twórcy nie dysponowali dobrym materiałem. A niestety to się zdarza coraz częściej, że wystraczy trochę bananowych skórek i zastęp komercyjnych aktorów (+3D) i film znajdzie odbiorców. A propos, na 35% w moim guście...

ocenił(a) film na 4
openminded

Ale jest Natalie Portman. Chyba mi nie powiesz, że nie lubisz Natalie?

ocenił(a) film na 3
openminded

ja na razie dotrwałem do połowy, dziś druga godzina cierpień; nie wiem czy wyciągne z siebie te 3 punkty...

ocenił(a) film na 6
wojtek_pasiak

szczęściarz z Ciebie. Możesz sobie zrobić przerwę. Ja musiałem cierpieć na tym gniocie w 3D i jeszcze zapłacić 50 zł za dwa bilety :(

ocenił(a) film na 3
spasticink

Współczuję,łączę się z Tobą w bólu.Miałem zrobić to samo ale jakaś niewidzialna dłoń mnie powstrzymała.(uwielbiam te klimaty ale....cóż to była masakra) Oglądnąłem film na kompie i kilka razy robiłem pauze a to po kanapki a to po coś tam innego.Jednym ciągiem bym nie dał rady.Ps.Oglądałeś Kapitana Americe? dla mnie to tego samego kalibru gniot.Pozdrawiam

ocenił(a) film na 2
xymox0

O tak, Kapitan jest bardzo porównywalny, latają w tej samej kategorii jakościowej, porażka.