PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=325418}

Thor

2011
6,8 242 tys. ocen
6,8 10 1 242376
5,8 68 krytyków
Thor
powrót do forum filmu Thor

Film fajny ale efektów 3D brak. Wersji 2D nie ma, bo bilet na 3D więcej kosztuje... żenada.
Jak tak dalej pójdzie to będą filmy tylko na 3D z brakiem efektów bo lepsza kaska....

przysiu85

Jeżeli ktoś myśli jak ty, że efektem 3D jest coś takiego jakby nagle wylatywało coś ci przed twarzą to jesteś w błędzie efekt 3D polega na postrzeganiu głębi obrazu a nie na zaskakujących "wychodzących poza ekran" przedmiotach.

Nightforce

Może wybierz się jeszcze raz na Thora i przypatrz się głębi... w domowych warunkach(programik+okulary) można lepsze efekty 3D uzyskać. Najlepszym przykładem głębi była walka w mieście. P.S. ogień i dym w 3D ma się kłębić

przysiu85

Akurat w odmowach warunkach mam równie dobry odrób głębi co w kinie bo posiadam tv 3D . A skoro nie widzisz tego to idź do okulisty? A co do tego ze w filmie nie ma głębi i efektów to bym się kłócił IMAX nie wypościło by filmu bez żadnych efektów .

Nightforce

Szkoda z dziecmi gadać. Nie tylko ja mam takie wrażenia. Już wiele razy słyszałem że po seansie ludzie czuli się jakby poszli do teatru i oglądali spektakl na ekranie. Dlaczego nie było "normalnej" wersji tylko 3D??

przysiu85

Być może boisz się, że 15- latek cie zagnie na czymś. Założę się, ze więcej wiem o filmach niż ty. Tylko ja bym się bał kłócić z osoba, która zna kogoś kto projektował projektor kinowy Imax.

Nightforce

Akurat przysiu85 ma rację. Wszystkie filmy w 3D oglądam w IMAXie i nie jest prawdą, że każdy film tam wyświetlany to przykład prawidłowego wykorzystania technologii 3D. Thor to zwykła konwersja i typowe DMR (zwiększanie ziarnistości w upscalowanych materiałach z taśmy 35mm), więc o prawdziwej głębi 3D nie ma mowy. Dobrze, że przynajmniej nie przeginali i na siłę nie wprowadzali głębokiego kontrastu między planami. Konwersja ("Alicja w krainie czarów", "Tron: Dziedzictwo", "Piraci4") to wszystko konwersje gdzie wyznacza się plany dalsze i bliższe. Wszystko to na końcu wygląda jak rozkładana z książki laurka tekturowa. Jak na razie poziom prawdziwej głębi prezentował tylko Avatar, a jedyne totalne 3D widziałem w "Hubble 3D", ale to był dokumentalny film IMAXowy z taśmy 60mm (projektor analogowy) nakręcony w technologii 3D. To był jedyny raz kiedy mogłem poczuć prawdziwą głębię. Thor miał marną jakość. Z powodzeniem mógłby pozostać w 2D.