Postać Lokiego ratuje cały film , bez niego to by była kompletna porażka!! Świetna kreacja Toma Hiddlestona, nadał bohaterowi niesamowitego charakteru i pomimo tego idiotycznego stroju i hełmu nie można się w Lokim nie zakochać ^^ Cóż zawsze miałam słabość do czarnych charakterów :3 hahaha.
Sama historia nawet interesująca. Początek filmu był naprawdę obiecujący, ale niestety główny bohater jest tak irytujący, że aż boli. Natalie Portman też się nie popisała, była jakaś taka "wymuszona" i denerwująca chociaż może to sama postać przez nią grana taka była, sama już nie wiem, nie mogę tego do końca ocenić jednoznacznie. Koniec końców film niezły, ale zdecydowanie wolałabym żeby był zatytułowany "Loki" a nie "Thor" to by było coś! :D