Przyjemna zabawa jak na film o facecie z młotkiem.
Nie wymagałem wielkiego arcydzieła więc się nie zawiodłem.
Twórcy nie mieli tak wielkich możliwości urozmaicenia fabuły jak w Iron Manie bo niestety mitologia nordycka zbytnio nie pozwala na to nawet w przypadku adaptacji komiksu.
Efekt 3D widoczny tylko i wyłącznie na napisach końcowych. Reżyser nie miał zamiaru kręcić tego widowiska w takiej technice ale producenci chcąc wyciągnąć więcej kasy zdecydowali się na taki krok.
Przyzwoita gra aktorów, logiczny nieskomplikowany scenariusz, dobre tempo akcji.
W praktyce jak dla mnie dobra ekranizacja kolejnego komiksu Marvela.
A i jak zawsze śliczna Natalie Portman :)