Thor

2011
6,8 243 tys. ocen
6,8 10 1 242887
5,8 54 krytyków
Thor
powrót do forum filmu Thor

Thor 8/10

ocenił(a) film na 8

Ekranizacja komiksu. Bardzo dobra ekranizacja komiksu.
Jednak, czy to dziwne? Ostatnio wszystkie filmy opowiadające nam o superbohaterach wyglądają po prostu zniewalająco. Temu filmowi z czystym sumieniem wystawiam ocenę bardzo dobry, chociaż wcale na nią nie zasłużył. Dlaczego?
Po pierwsze efekty. Asgard zrobiony po prostu fantastycznie, samo przejście pomiędzy światami to też coś pięknego jednak... Było tego stanowczo za dużo. Nie chodzi mi o to, że było dużo, bo tak powinno być w ekranizacjach komiksów o superbohaterach i złoczyńcach, ale po prostu wszędzie te eksplozje. Mogli ją sobie oszczędzić chociaż w scenie z zabiciem tego metalowego strażnika.
Po drugie pewna niekonsekwencja. Zauważyliście, że gdy Thor mówi, że po walce z Lokim wróci do niej to ta durna baba dalej tam stoi. Nie wiem, ale wydaje mi się, że taka walka między bogami może trwać kilka lat, a co najmniej kilka godzin. Nie wiem dlaczego ona po pięciu minutach mówi "O nie, on nie wróci". Skąd ona to może wiedzieć? Inną niekonsekwencją jest jakaś ogromna odwaga tych ludzi! Wielki metalowy potwór niszczy ich miasteczko, a oni sobie siedzą i czekają? Nie no rozumiem jeszcze tę panią doktor, ale dlaczego stary i ta druga nie ucieka? Po prostu niekonsekwencja.
Do plusów zaliczyć mogę idealnie odtworzoną, a wręcz zrobioną na nowo postać Lokiego. Bardzo dobry wątek. Nie pokazuje nam wcale, że był jakąś straszliwie złą postacią. Widać jego rozpacz w tym wszystkim, a dodatkowo aktor zagrał świetnie.
Jednak ocenę 8/10 wystawiam głównie przez sentyment. Kocham adaptacje komiksów. Kocham komiksy, filmy o komiksach, gry z universum Marvela i DC, a nawet Black Horse. Jednak wydaje mi się, że dla zwykłego widza film może być jedynie... ciekawy, żeby nie powiedzieć średni. Trzeba znać komiks i Marvel Universe, żeby do niego podchodzić, gdyż dla zwykłych widzów się nie nadaje.
I jeszcze dodam tylko, że wszystkie oburzenia związane, z niezgodnością z mitologią są po prostu śmieszne, gdyż film NIE JEST ekranizacją mitologii! Nie jest! Dlatego nie ma co narzekać, że ma z nią tyle wspólnego co papuga z gwiazdą śmierci.
I dodam jeszcze tylko, że ani Thor, ani Loki synami Odyna w mitologii nie byli. To dla tych którzy po obejrzeniu filmu będą się puszyć jako znawcy.
Pozdrawiam i dziękuję za przeczytanie mojej opinii

volpi

To prawda, że poziom komiksowych ekranizacji ze stajni Marvela ostatnio wzrósł. Iron-man miał już w sobie ziarenko tej pozytywnej zmiany, ale jego kontynuacja nie była już taka dobra. Podobnie zawiodłem się na X-Men Origins: Wolverine, ale w swojej historii Marvel miał jeszcze większe wpadki, Fantastyczna czwórka, Daredevil, Elektra. Nawet Pierwsza część Spider-mana po tylu latach wydaje mi się już bardzo infantylna. No i przyszedł rok 2011, który się okazał rokiem Thora, Kapitana Ameryki i Pierwszej klasy X-menów. Zwłaszcza w tym ostatnim podobała mi się gra aktorska. W Pierwszym starciu zaś zwróciłem uwagę, że mimo tego iż postać Kapitana jest ikoną amerykańską w filmie nie ma tak silnej propagandy jaka była we wcześniejszych projektach. Ogólnie zmianę widać i cieszę się z tego faktu. Mam nadzieję, że poziom będzie rósł i w przyszłych latach dostaniemy świetnego Spider-mana, dobre The Avengers, Iron-mana 3, Kapitana Amerykę 2 czy kolejną część X-menów po kubańskim kryzysie i długo wyczekiwanego The Wolverine. Trzymam kciuki.