Film w wielu aspektach zaskakujący. Oprawa wizualna, zarysowanie fabularne postaci, momentami wręcz karykaturalne poczucie humoru i ciekawa końcówka robią z tego filmu coś więcej niż kolejną adaptację komiksu w letnim okresie. I jeszcze coś. Jeżeli wśród tego całego negatywnego szumu na temat 3D ktoś jednak lubi popodziwiać uczucie przestrzenności obrazu na seansie koniecznie wybierzcie się do IMAXU. Trójwymiar opiera się głównie na uwypukleniu planów, co ja osobiście uwielbiam, ale już dźwięk w tym filmie jest stworzony pod tą technologię, po prostu miażdży.