Musze sie zgodzic... Gdybym nie przeczytal Twojego postu nawet bym o tej scenie nie wiedzial...

trzeba w kinie siedzieć do końca :)
ja zawsze siedzę :))

super:/ to ja nie widziałam:( może ktoś napisać co to była za scena ?

http://www.youtube.com/watch?v=7MpVov8Atb8

Mnie sie te sceny osobiscie podobaja, bardzo dobry pomysl marvela by wprowadzic widza w nadchodzacy klimat the avengers i oczywiscie nick fury

Ostatnia Scena Thora dostępna w serwisie playtube nie chciałbym tu spoilerować bo mógłbym zepsuć komuś zabawę.

to samo zauważyłem w tekkenie, w piratach najnowszych i paru innych, a w ilu mogłem nie zauważyć ???? Chory trend

Fast Five również. ;)

dziękuję bardzo:)

Tez nie przepadam, chyba, ze wnosi to cos do filmu, ale teraz to jest zwykle jaranie na nastepna czesc.

To nie jest "chore" tylko ma na celu zainteresować widzów kolejną częścią lub jakimś nowym aktem z filmu, to że ludziom w kinie po obejrzeniu filmu gdzieś sie spieszy to nie moja wina, ja jak idę na film czekam do momentu aż na ekranie nie będzie nic !!!

to jest ewidentnie chore, a na celu ma byśmy obejrzeli jakie firmy dołożyły cegiełki do tego dzieła, czyli jest to nowa forma reklamy na siłę, no sorry ale tracić czas na oglądanie przez 15 min napisów dla sceny 2 minutowej jak to się często teraz dzieje jest rzeczą chorą!!!!!!!!!!

Dla mnie jako Kinomana przyjemnością jest posłuchać dobrego Soundtracku po filmie, przemyśleć sobie fabułe i pomyśleć czy film był ok czy raczej odwrotnie i czy iść na kolejną część, co za problem posiedzieć10 minut dłużej skoro czekało sie 30 minut na film przed seansem jak były reklamy + oglądało sie film przeważnie ok 2 godzin, czy te końcowe 10 minut to tak wiele ??
Soundtrack Po filmie to rzecz ciekawa a ostatnia scena po napisach wg. mnie całkiem ciekawa posiadająca swój własny tajemniczy, reklamujący klimat.
Według mnie duży +

A tak poza tym, uważam że ludzie którzy pchają sie do wyjścia po seansie od razu po włączeniu świateł to idioci, ludzie wolą sobie w zółwim tempie schodzić po schodkach zamiast posiedzieć dłużej i posłuchać muzyki, w miedzy czasie czekając aż inni wyjdą.

WYCHODZENIE Z KINA OD RAZU PO ZAPALENIU ŚWIATŁA JEST CHORE !!!

no więc 99% ludzi jest chorych, dobrze,że chodź Ty jesteś zdrowy :)

A ja się z kolegą Hidekiryu trochę zgodzę. Nie nazwę nikogo głupkiem, bo faktem jest to, że po zapaleniu światła po seansie, ludzie wychodzą - tak nas nauczono (tzw odruch PAWŁOWA). Druga prawda, że mało kto słucha muzyki w filmie i odpuszcza sobie przyjemność, posłuchania swoistej puenty, będącej podumowaniem filmu na napisach końcowych. Trzecia sprawa dotyczy samych kin, które po prostu nie powinny tego światła zapalać przed "zapowiedzią kontynuacji" co jest w ich interesie na przyszłość a i tak to robią. Miałem szczęście być w kinie, które z zapaleniem żarówek poczekało do końca i nikt się nie ruszył z miejsca - ech, ten odruch Pawłowa... Ale dzięki temu znam zapowiedż mimo, że już wcześniej czytałem o kontynuacji w filmie Avengers, która moim zdaniem, jest świetnym pomysłem na połączenie w jednym filmie kilku superprodukcji ostatnich lat ;) W dodatku w większości z tymi samymi aktorami ;l) Jak nie spiepszą scenariusza to szykuje się doprawdy MEGA wisowisko ;)
Pozdrawiam

Acha, jeśli światła nie zostały w kinie zapalone po seansie a ktoś się pcha do wyjści to już tylko jego własna wina - powinien wyczuć, że coś się jednak szykuje, jeśli mu drogi do wyjścia nie oświetlają... Tu już pretensji ani do kina, ani do producentów filmu, ani do kogokolwiek innego mieć nie można... Ze dwie osoby na moim seansie na "Chama" próbowały się do wyjścia dostać depcząc innych i sypiąc słowa na "K...", i do wyjścia doszły... A teraz psioczą na forum, że końcówki nie zobaczyły...

Dziękuje za wsparcie.
Moim zdaniem prawdziwy kinoman ocenia nie tylko film jako całość, ale jego każdy składnik z osobna, tak jak to robią recenzenci, oceniają aktorów, muzykę, scenerię itp.
Wiele osób lubi kino, niektórzy ocenili by np. Film Dragon Ball na 10/10 a Ojca Chrzestnego np. na 5/10, cóż ja raczej raczej zrobiłbym odwrotnie, ale o gustach się nie dyskutuje.
Ja Oceniam wszystko z osobna w filmie, np. w Iron Man'ie 2 podciągnąłem ocenę w Górę bo bardzo lubię muzykę AC\DC.
Ale z niektórymi osobami sie nie porozmawia na niektóre tematy.

Nie no geniusz, w ogóle wyjątkowy i oceniłby dragon balla na 5/10 i do tego eszcze lubi ac/dc nie no faktycznie podziwiać.

A tobie co ? Jeszcze większy geniusz niż ja ? Może nie Lubisz AC\DC, albo Ojca Chrzestnego ???

Zaimponowała mi Twoja skromność.

Co do scen po napisach, nie lepiej taką scenę dać na sam koniec filmu.


PS: Nie lubię Ojca Chrzestnego, chyba Hidekiryu nie wyśle MI zdechłą rybę zawiniętą w papier;)

Albo jutro się obudzisz z głową konia w pościeli ;)
Jak dla mnie sceny po napisach końcowych są fajnym i dodatkowym smaczkiem ;) Poza tym, że można posłuchać i poczytać, to zdobywa się swoistą "wisienkę na torcie". Trzy minuty nikogo nie zbawią i zamiast wypierniczać na siłę z kina, można dosmakować tortu do końca ;)

Ja i tak Thora oglądałam w domu, to nie musiałam czekać tych ,,trzech ,, minut :) (na DVD)

Zgadzam sie z tym o zapalaniu swiatel, ale odruch pwalowa to raczej nie jest, powiedzmy, ze zwyczaj czy przyzwyczajenie. Ogolnie jestem zaskoczony taka dyskusja, te sceny nie sa zazwyczaj niezbedne, a prawie zawsze sa potem na necie, wiec jak ktos lubi niech siedzi, jak nie to niech idzie i po problemie :)

wypowiem się jutro gdyż w tym momencie mam ogromnego kacora :) mimo wszystko uznaje wszystkich racje i proszę o zrozumienie , jutro odpowiem na posty...bez nerwów...bez złości...pozdrawiam

Będzie Wędzony Dorsz w Pościeli o poranku :>
Nie każdy lubi gangsterkę, ale co człowieka zbawi posłuchanie muzyki i posiedzenie 3 minut, skoro podobał mu się oglądnięty film i wydaje mu sie że jest scena po napisach.

Co do oceniania filmów to ja od lat stosuję technikę oceniania gatunkowego, co chyba jest mało popularne z tego co widzę po niektórych ocenach na filmwebie. Ojciec Chrzestny w kategorii gangsterki to kamień milowy, Dragon Ball w kategorii anime to też klasyka, i choć nie jestem jej fanem tej serii to wiem że DB poniżej 6 bym nie postawił, bo od tej bajki po prostu bije kultowością :)
Nie dyskredytujcie filmów tylko dlatego że to nie wasza kategoria. To tak jakbym ja stawiał 1/10 filmom Almodowara, bo go nie trawie niemiłosiernie, ale ślepotą by było nie dostrzec, że w swojej kategorii (którą ja nazywam "przygniatającą" :D) jest naprawdę niezły.
Thor jak na adaptację komiksu/filmu-bajki, moim zdaniem wypada świetnie.

Bardzo Lubie Anime Dragon Bal, a o ocenie 5/10 Mowiłem o Filmie Dragon Ball który był niezbyt udany ;/

Aaa, mój błąd :) filmu widziałem fragmenty ale nie wyglądało to na więcej jak 5/10 :(

Dlatego mówię ^^, Anime Dragon Ball sam oceniłbym na 8/10 a niektóre kinówki jeszcze wyżej, ale Film Kinowy sprzed kilku lat max 5/10 ;/