Witam
Właśnie wróciłem z filmu THOR z HELIOSA w galerii Białej (b-stok), niestety jestem rozczarowany jakością filmu. Mam wrażenie ze obraz był rozmazany, słabej jakości jakbym oglądał "CAMa". Sprawdzałem na okularach drugich i to samo -obraz niewyraźny. Na youtube lepsza jakość zapowiedzi jest niż ta w jakiej mi zaserwowali film. Wcześniej oglądałem już w 3D i brak porównania.
Czy jest możliwość ze obsługa coś źle ustawiła, czy to wina sprzętu. Wszystkie inne filmy oglądałem w Heliosie w Alfie i jakoś była rewelacja, wszystkie ostre jak żyletka. Czy ktoś jeszcze zauważył coś takiego.
Pozdrawiam
Dzisiaj byłem na filmie w Multikinie i miałem to samo, próbowałem nawet czyścić te okularki bo myślałem, że po prostu zaparowały bo obraz był dosyć mocno rozmyty. Więc tak też to zauważyłem.
jak dla mnie 3D nie było mi potrzebne na tym filmie. U mnie czyli w mym Poznaniu (multikino 51) raczej nie było niewyraźnie, ale oglądając film w 3D spodziewałam sie czegoś więcej..ech tak bywa czasami :)
Prawdę mówiąc jedynie panoramy Asgardu robiły wrażenie.
Pierwszy film w którym 3D mnie zwyczajnie zmęczyło. Jak już wsadzają ten trójwymiar wszędzie gdzie popadnie, to niech chociaż robią to dobrze...
Ja tak jaki i zapewne wiele osób, uważam że 3D w tym przypadku nie było konieczne.
Czyli, 3D nie równe 3D. Wielkie rozczarowanie, ponieważ wczoraj około godziny 17 zobaczyłem reklamę TV i zapadła decyzja IDZIEMY NA TEN FILM, to o 19,30 siedziałem już w kinie. Po około 10 minutach filmu chciałem iść zapytać się czy wszytko dobrze poustawiane bo płacić za CAMa, to dobra przesada. Dla mnie również efekt 3D ocena 1/10 - porażka.
Taa, mnie 3D uraczyli podczas reklamy 'Priest 3D"... no i to chyba było na tyle. Naprawdę nie pamiętam więcej prawdziwie trójwymiarowych scen. Płacę prawie drugie tyle za bilet tylko żeby założyć głupie okularki, które, w co nie mogłam uwierzyć, tym razem były CZYSTE! Aż się wzruszyłam gdy nie zobaczyłam smug i śladów palców.
3D na tym filmie to jedna wielka pomyłka! Film na prawdę niezły, ale efektu trójwymiarowego praktycznie 0. O niebo lepiej wyglądał puszczany przed filmem zwiastun Piratów z Karaibów!!
Do tej pory to cełe 2D to jakaś porażka, poza Avatarem, Re4 (który był kręcony w 3D) i może Tronem inne filmy są 2D z wystającymi napisami!!!!! Za co tu płacić ?!?!
Niestety nie każdy się nadaje do oglądania 3D i dlatego są dla was obrazy za ciemne albo boli was głowa albo nawet nie ostry
Film był fajny, ale konwersja 3D zupełnie zbędna i marnej jakości, a najgorsze to że kino nie dawało wyboru i musiałem w tym pseudo 3D film oglądać!!
Również byłem w Alfie i mogę potwierdzić twoje spostrzezenie z małym wyjątkiem.
Przed zakupem biletu sprzedawca poradził mi usiąść jak nabliżej ekranu w srodkowym siedzeniu, co uczyniłem. W kinie były pustki to mogłem sobie poeksperymentować zmieniająć miejsca na dalsze i oto moje spostrzeżenia:
1. Owszem jakość 3 D nie była rewelacyjna, a film szczególnie gdy akcja odbywała się w ciemności był NIEWYRAŻNY (myslałem, że to zabrudzone okulary)
2. Najlepsze efekty 3D mogłem zobaczyć siedząc w VI rzędzie, po bliżej bołały mnie oczy, a dalej nie było wystarczającej głębii.
Podsumowując 3D jest trochę naciągane w niektórych filmach i to ZWYKŁE WYŁUDZANIE KASY od widzów, ale cóż nie ma narazie innej alternatywy. Gdyby konkurencja była większa to by kina walczyły o widza i miały większą presję na producentach filmów.
Ogólnie film 8/10. Bardzo mi sie podobał, szczególnie zdjęcia z krainy lodu.
Warto obejrzeć.
Film całkiem niezły. nie jest to może wybitne dzieło które przejdzie do historii ale da się obejrzeć. Troche humoru, trochę akcji, niezłe efekty. Fajna rozrywka ale efektów 3D faktycznie raczej niebyło, trochę dodanej głębi i tyle. Najlepsze efekty 3D to wizja kosmosu która była tłem dla napisów. Podsumowując film całkiem niezły.
Ja miałem tak samo. Cały czas obraz był ciemny i nieostry. Sprawdziłem 2 pary okularów i nic się nie zmieniło. Słabiutko to zrobili...
Nie wiem co wyscie za film oglądali i gdzie ale ja byłem w zwyczajnym heliosie na 3D i w końcu mnie oczy nie bolały od tego 3D zakichanego. Nie było to przesadne i przede wszytkim były widoczne w miarę równomiernie wszystkie plany a nie tylko pierwszy. Wogóle jesli chodzi o 3D to jest pomyłka jakś. Dopiero jak kupuje DVD to widzę wszytkie szczegóły, bo na tych projekcjach 3D tylko miganie przed oczami.
Jeśli chodzi o sam film to jeden z lepszych marveli - chumor, prawie brak babskiego biadolenia, TYLKO jeden obrzydliwy ślimak n akońcu filmu (pocałunek), prosta, niewymagająca i relaksująca produkcja z ładnymi krajobrazami i efektami specjalnymi. :D