Thor

2011
6,8 243 tys. ocen
6,8 10 1 242887
5,8 54 krytyków
Thor
powrót do forum filmu Thor

Bardzo przyjemna bajka, jeszcze bardziej przyjemny aktor... :P

Dla tego ciała, głosu i niebieskich oczu poszłabym do kina nawet na 10 kolejnych częsci :-))

p.s reszta nie ma znaczenia :D

ocenił(a) film na 3
venie_

Określeniem tego obrazu jako bajka, zgadzam się. Głupia (przez większość czasu śmiałam się z niedorzeczności niektórych scen), ale jakże piękna wizualnie. Trochę denerwowali aktorzy, którzy przez większość czasu krzyczeli, niż mówili (zwłaszcza odtwórca roli Thora, Chris Hemsworth), plus histeryzująca, jakby była na kwasie, Natalie Portman. Jednak wśród nich była jedna perełka - Tom Hiddleston jako Loki. Zgrabnie pokazywał wszystkie emocje swojego bohatera, odpowiednio modelując głos (wciąż jestem pod wrażeniem faktu, że ten Brytyjczyk grając w amerykańskich filmach przez zaledwie kilka lat, zdołał tak perfekcyjnie opanować akcent amerykański, bez śladu własnego). Zapamiętajmy to nazwisko, gdyż mamy do czynienia z niezwykłym talentem.
Wbrew temu, co niektórzy pisali na forum, scen walk było dużo. Ale, jakoś tak, porażały sztucznością, głupotą. Ja tego nie kupuję:/
Podsumowując - oceniam seans na trzy. Ale dodaję punkt za Hiddlestona. W sumie 4/10

ocenił(a) film na 8
xena_4

Ja tam dam 6/10, bo dla mnie to naprawde bardzo ładnie nakręcona bajka. Aktorstwo nie powala na kolana (może za wyjątkiem Lokiego, jak sama napisałaś). Dobrze zrobiony pod względem efektów, kostiumów. Dużym plusem jest dla mnie muzyka z tego filmu. I może dlatego daje 6 :)

ocenił(a) film na 6
xena_4

Nie pamiętam jaką dałam ocenę, ale rozrywa jest ;)
Loki to najbardziej wyrazista postać. Zasługiwał na bardziej skomplikowana biografię i soczyste dialogi. Może gdyby zrobili z tego film tv udałoby się bardziej skomplikować losy bohaterów.

ocenił(a) film na 7
bufetowa

Chris Hemsworth w ogóle nie zwrócił mojej uwagi. Jasne, apetyczny z niego facet i kilka linijek miał naprawdę zabawnych, ale podzielam zdanie pań powyżej - To Hiddlestone i jego Loki byli gwiazdami filmu. "Thor" nie był może tak dobry jak się spodziewałam, ale właśnie największe wrażenie zrobił na mnie czarny(?) charakter i było mi go naprawdę szkoda. Ale warto było zostać po napisach - ostatnia scena mnie pocieszyła.
I co tam niebieskie oczy, te kości policzkowe! :)