Lam (Kelly Chan), która umiera na białaczkę spotyka marynarza Teda (Michael Wong), który pochodzi ze Szkocji. Wkrótce między nimi zawiązuje się miłość. Ich związek jednak chyli się ku końcowi kiedy Lam odmawia wyjazdu do Szkocji ('na koniec świata') razem z Tedem. Lam chciałby się spotkać jeszcze raz z Tedem zanim ten wyruszy do Szkocji.
Bardzo, bardzo wzruszający film. Taki oddech głęboki po amerykańskiej papce. polecam obejrzenie tego filmu nie tylko dla Takeshiego Kaneshiro. Azjatyccy reżyserzy potrafią wszystko pokazać w piękny sposób, nawet ból,smutek, chorobę. To może nam przynieść choć trochę ukojenia w naszych codziennych, niejednokrotnie...