Bardzo dobrze! Wreszcie Titanic ! A nie ciągle Znachor. Brawo :)

Znachor jest powtarzany co rok, nie kilka miesięcy.

Znachor jest powtarzany regularne niemalże co tydzień od ponad roku na kanale Kino Polska. Wychodzi mi już szczerze bokiem, bo kiedy się nie włączy tam te same odcinki puszczane z uporem maniak. Dzisiaj chociażby leciał. Titanic prezentowany raz, góra dwa razy do roku to istny pikuś.

Znachor jest miliard razy lepszy od tego przereklamowanego badziewia.

Krystianie, "Titanic" to jeden z najlepszych filmów współczesnej kinematografii. Na film składa się coś więcej niż Twoim zdaniem "tandetna romansowa" fabuła. Nie przeczę, ten wątek może Ci się nie podobać. Ale na film składa się też dobór aktorów, soundtrack, efekty specjalne, technika i jakość wykonania. Prawdopodobnie z tego samego powodu co Ty wystawiłam na początku "Władcy Pierścieni" 1. Ale zrozumiałam że, biorąc lub nie biorąc ocen Filmwebu na poważnie, nie mogę wystawić jemu takiej oceny, tylko dlatego że nie podoba mi się fabuła. Bo to by było po prostu niesprawiedliwe. "Znachor" to też świetny film, ale nie porównujmy obrazu sprzed kilku dekad to "Titanica" z 1997 r., bo dla obu filmów będzie to krzywdzące.

Pozdrawiam

Osobiście jestem wielką fanką ''Titanica'' i cieszę się, że mogę go oglądać choć raz w roku, na święta, to uważam że Polsat mógłby również siegnąć po starsze filmy, nawet te z lat 60, albo nowe premiery, bo jednak nie tylko ''Titanic'' jest powtarzany tak często. Jednakże ja nie ubolewam nad tym :)

W tym roku już drugi raz leci, chociaż nie mam pewności czy poprzednim razem też był na Polsacie, ale raczej tak.

Po co? Bo ludzie go ogladaja i sie polaca pusczac go! NO TO CO LUDZIE ZBIÓRKA!!! 21 GRUDNIA( sobota ) 20:05 . 22 GRUDNIA ( niedziela) 20:05

Tak jak już było wspomniane, wiele innych filmów jest puszczanych parędziesiąt razy w ciągu roku. Oprócz "Znachora" dodam jeszcze "Batmana" (1989) wraz z jego kolejnymi częściami. Zresztą na wielu kanałach, które wyświetlają przede wszystkim filmy, można dostrzec że ich filmowy "grafik" niewiele się zmienia przez cały rok.
Nie bądź egoistą. ;) Jest wiele ludzi, którzy jeszcze nie widzieli "Titanica", a zwłaszcza ci poniżej 18 roku życia. Jest też wiele osób, którzy nie mają tej produkcji w swoich filmowych zbiorach, a lubią go od czasu do czasu obejrzeć. Dobrze, że kontynuacja filmu będzie puszczona na drugi dzień, a nie tak jak przez wiele lat, czyli z tygodniową przerwą. Mimo wszystko nadal szkoda, że nie wyświetlają go w całości, tak samo jak inne ponad 3 godzinne filmy.

E tam,gdybym nie miał go w 3D,to z chęcią bym go oglądał,po raz nie wiem który;D

Przesadą to jest puszczanie tego filmu w dwóch częściach :/ W ten sposób traci ten film na wszystkim. Jakoś inne filmy, które są równie długie, potrafią puszczać w całości. Nie rozumiem tego. Od razu odechciewa się oglądać.

Zgadzam się. W dwóch częściach traci troszkę swój blask...

Więcej reklam mogą puścić jak jest podzielony bo gdyby nie był to trwałby pewnie od 20:00 do 01:00 znając Polsat. Odkąd pamiętam to od początku gdy Polsat wykupił prawo do filmu był on dzielony na dwie części. Jeśli się nie mylę to chyba tylko premiera telewizyjna była w całości.

No więc właśnie, reklamy najważniejsze... Dla mnie to jest chore, że niszczy się taki piękny film. Bo dla mnie to jest jego zniszczenie. Ktoś kto ogląda go po raz pierwszy nie ma nawet możliwość wczuć się w tę historię, skoro jest ona podzielona i zwykle każą czekać na kolejną część tydzień. Tym razem wyjątkowo jeden dzień, łaskawcy.

Ja tam wolę obejrzeć na święta Kevina albo Potop, choć to będzie w trakcie świąt.

Kocham Titanic i mogę go oglądać bez końca !!! Ciągle płaczę :'(

Dopiero byłam na "Titanicu" w kinie w 1997 roku a to już 16 lat minęło. W telewizji to już nie to samo, rzadko go oglądam bo ileż można.

To i tak nic 2 tygodnie temu polsat puscil kevina a w swieta znowu beda go puszczac

żal :)

Komercja.

Do tego jeszcze 25.12 w TVP oraz 26. i 27. na Romance ;)

Zapomniałeś/łaś tylko dodać, że 25.12. wyświetlono film z 1996 r., a produkcja puszczona 26.12. jest z roku 2012. ;)

Ups ;-) Nie oglądałem i nie zwróciłem uwagi..