7,3 790 tys. ocen
7,3 10 1 790130
7,5 71 krytyków
Titanic
powrót do forum filmu Titanic

choc zauwazylam to dopiero po niedawnym odswiezeniu sobie filmu. Jak bylam nastolatka relacje miedzy Rose, Jackiem i narzeczonym Rose odebralam i zapamietalam schematycznie: Cal "zly", Jack "dobry". Jak ogladalam Titanica kilka dni temu moja uwage zwrocilo to, ze Cal - mimo, ze byl mezczyzna goniacym za forsą i uznajacym poniekad wyzszosc mezczyzn nad kobietami - walczyl o Rose do samego konca. Dziewczyna go odtracila, zdradzila, splunela w twarz, stwierdzila, ze woli byc dziwka Jacka niz jego zona - a jednak do samego konca myslal o niej i o tym, zeby znalazla sie w koncu w tej szalupie ratunkowej. Uwazam, ze posiadal zadatki na bardzo dobrego partnera, ktore nie mialy okazji rozwinac sie w calosci, gdyz zwiazal sie z niekochajaca go, pchana w jego objecia przez matke-bankrutke, Rose.

użytkownik usunięty
Melody86

A moze poprostu szlag go trafial ze ona mogla pojsc z kims takim jak Jack. Wiesz EGO i te inne sprawy.

heheh, bylam pewna, ze ktos uzyje argumentu pt. ego :] mimo wszystko uwazam, ze to nie to. Samo ego, nie wazne, jak duze, to za malo, aby ryzykowac zyciem i stale szukac Rose podczas gdy szanse na znalezienie sie w szalupie maleja z sekundy na sekunde. Zreszta, co to za ego, biorac pod uwage to, jak zostal potraktowany przez Rose. Prawda, ze oboje chcieli miec ja dla siebie, Jack z czysto "kochajacych" pobudek, Cal z pewnie nieco bardziej skomplikowanych i pachnacych samcem alfa, nie zmienia to jednak faktu, ze rowniez ryzykowal dla niej zyciem i mial odwage walczyc o "swoje" w sytuacji, w ktorej przecietny dupek dawno by skreslil takie babsko i rozgoscil sie w szalupce. Zeby nie bylo - oczywiscie, kibicowalam Jackowi i Rose :P Ale postawa Cala polechtala moja kobieca proznosc :P

użytkownik usunięty
Melody86

A co z sercem oceanu? To bylo najwazniejsze.

wczesniej obdarowal ja tym sercem oceanu, wiec mial gest ;p i zanim Rose mu z tym sercem w plaszczu uciekla, przeciez on caly czas jej szukal - "wypadek" z klejnotem to juz byla koncowka zabiegania o Rose. Stracil diament, bo okryl ja swoim plaszczem :)

użytkownik usunięty
Melody86

OK jestem. Moge juz odpisywac na powaznie. Generalnie jak kazdy bogacz Cal mial swoje maniery. Jednak moze cos widzial w tej Rose. Ona byla mloda, delikatna i nie potrafila sie odnalezc w swiecie bogactwa, przepychu, proznosci itp. Nie pasowali do siebie i tyle.

mozna sie tylko dziwic, ze po tym wszystkim - a szczegolnie po tym, jak odnalazl akt Rose - widac bylo, ze dostal cios w samo serce - ze on nadal ją chcial ;) No nie pasowali, niektorych ptakow nie da sie utrzymac w klatce.

Melody86

no, tak mu na niej zależało, że poleciał za nią z pistoletem, a potem jeszcze [widać w wyciętej scenie] kazał temu swojemu przydupasowi za nimi lecieć [również z bronią]
jak wół widać, że to tylko pozory z jego strony. tak samo jak ten motyw z płaczącą dziewczynką, która `ma tylko jego`. był wyrachowanym bogatym bucem, chciał mieć ładną młodą żonkę, nie mógł przeżyć, że go nie chciała, że wybrała jakiegoś biedaka zamiast niego, NIEGO - wspaniałej partii.

rejczel

po czesci tak, z pistoletem latal bo wpadl w furie, jak to sie mowi od milosci do nienawisci jeden krok czy jakos tak ;)

Melody86

to nazywasz miłością? chyba toksyczną, i od takiej niech mnie wszystkie bóstwa strzegą. jak kochasz, to chcesz dla tej osoby jak najlepiej, nawet jeśli miałaby być szczęśliwa z kimś innym. on był zaborczy i chciał ją na własność, i bynajmniej nie z miłości, takie zachowanie to wyklucza.

ocenił(a) film na 9
rejczel

Cal wcale nie kochał Rose. On nie był przyzwyczajony, że czegoś mu się odmawia. Że nie jest po jego myśli.

Afrodytka

a ja uwazam, ze po swojemu ją kochal i podtrzymuje wszystko, co pisalam wyzej, a powtarzac mi sie nie chce ;)

Melody86

Jednak moim zdaniem przypisujesz Calowi zbyt wiele ciepła w jego, jak dla mnie, kamiennym sercu. Wątpię, by cała ta bieganina za Rose wynikała z bodaj krzty miłości. Dając jej naszyjnik, powiedział, że niczego jej nie odmówi, o ile tylko ona nie będzie mu odmawiała. Tymczasem Rose podeptała wszystko, goniąc za czymś, czego Cal nie pojmował. Moim zdaniem miał na celu odszukanie jej i doprowadzenie do małżeństwa, w którym mógłby co dzień karać Rose za to, jak go potraktowała. Wiem, że nie powinno zakładać się, że ktoś jest tylko "zły", "płytki" itd, bo ludzie to często bogate wewnętrznie natury, jednak Cal jest naprawdę po prostu zwykłym,, zadufanym w sobie dupkiem z całymi połaciami urażonej dumy.

Melody86

Cal kochał Rose, był strasznie zazdrosny. Ale źle postępował. Nawet Rose uderzył. Na jej miejscu także nie chciałabym być z takim facetem, dobrze, ze wybrała Jacka.

ocenił(a) film na 10
Melody86

Ja od czasu gdy zobaczyłam Titanica po raz pierwszy, do teraz, mam takie samo zdanie o Calu. Owszem, jest tak jak mówisz. Walczył o nią, jednak nie z miłości. Sądzę, że górę wzięła jego męska duma, czyli nie mógł pozwolić na to, by jego narzeczona zwiała z innym facetem. To byłby cios w twarz.
Z zachowania Cala można wywnioskować, że nie darzył on Rose uczuciem, tylko chciał mieć kobietę, która dobrze będzie się z nim prezentować, a jednocześnie i samą jego osobę.
Tak ja to widzę.

Cleaa

duzo w tym prawdy i tez to widze, ale rzucilo mi sie w oczy to, jak dlugo walczyl o Rose i to bylo fajne. Jak pisalam wydaje mi sie, ze przecietny zadufany dupek dawnoby wskoczyl do szalupy, zwazajac na okolicznosci, a on jednak caly czas probowal ja odnalezc mimo, ze jedna stopą byl prawie w wodzie ;p

Melody86

no to czemu jak się zorientował, że naszyjnik został w płaszczu, który miała na sobie rose, to kazał temu swojemu przydupasowi za nimi lecieć z bronią? jak ktoś kocha, to w ogóle nie dopuściłby do takiej sytuacji, w której ukochanej osobie mogłaby się stać krzywda [nie mówiąc już o tym, że sam ją bił].
to nie jest prawdziwa historia. za bardzo się wczuwasz. to jest postać wykreowana przez reżysera i scenarzystów - on miał być zimnym zadufanym w sobie bucem. równie dobrze we freddim można się doszukiwać dobroci.

rejczel

nie kojarze sceny, w ktorej kazal przydupasowi leciec za nimi z bronia. Cal lecial za nimi z pistoletem ale wtedy jeszcze nie kojarzyl, ze naszyjnik ma Rose. Przypomnial sobie, jak ochlonal i z drwina powiedzial o tym slugusowi. Nie kojarze tez, zeby ją bil - owszem, dostala w twarz jak Cal dowiedzial sie o nagim pozowanku, ale Rose nie byla zastraszona przez niego ofiara, bo jak bylo widac potrafila mu napluc glutami prosto w twarz ;) Nie pisze, ze Cal to marzenie kazdej kobiety, bo nie, ale tez nie jest postacia tak prosta i jednowymiarowa.
Co do wczuwania sie - po to rezyser i scenarzysci kreuja postacie i w ogole robia filmy, aby widzowie mogli sie wczuwac.

Melody86

Była taka scena, ale nie znalazła się ostatecznie w filmie. Po tym, jak Cal informuje Lovejoya, że Rose ma serce oceanu, wyciąga pistolet i mu go daje, chcąc, żeby dokończył to, co on zaczął. Tutaj możesz ją obejrzeć:
http://www.youtube.com/watch?v=SRzvhjRZHYE&feature=related od 4:06 ;)

MrsRider

tak myslalam, ze mogloby byc w wycietych scenach. Mam rozszerzona wersje, ale jeszcze jej nie obejrzalam :)

Melody86

A skąd ściągałaś? Ja pobrałam z torrentów, ale niestety, nie mogę odtworzyć, dlatego zmuszona byłam oglądać te wszystkie sceny na yt. :/

MrsRider

hmmm wychodzi na to, ze tak samo jak ty i wszystko jest ok... taki plik white star extended edition, jest o nim mowa gdzies tu na forum

Melody86

Co do rozmowy nieco wyżej, nawet jeśli nie ego to honor, wcześniej faceci byli honorowi więc nie mógł przegrać z byle biedakiem o kobietę, którą chciał posiadać (bo wątpię żeby ją jakoś strasznie kochał skoro ją uderzył), zwyczajnie ją chciał.