To jest arcydzieło, nie znam lepszego określenia tego filmu. Oglądałam go chyba 10 razy, a on dalej się nie nudzi. Poza tym za pierwszym razem naprawdę się wzruszyłam. Wydaje mi się, że każdy oglądał choc raz "Tytanica". Oczywiście 10.
Jak mogłaś oglądać ten film tylko 10 razy??? Przecież to o wiele za mało, żeby dać ocenę 10/10, to zupełnie nieobiektywne!!!