Film powala na kolana. Scenografia, muzyka, gra aktorska Winslet i DiCaprio. Wyrazy
wdzięczności dla pana Camerona za to, że stworzył taki piękny, wzruszający film. Płakałam gdy
Jack umierał, ale najbardziej poruszyła mnie scena kiedy pokazane są zdjęcia z życia Rose.
Barwnego i szczęśliwego, takiego, jakie chciała dzielić z Jackiem. W pewnym momencie jest
pokazane zdjęcie Rose siedzącej okrakiem, "po męsku" na koniu. Wtedy rozryczałam się jeszcze
bardziej, bo Jack powiedział, ze nauczy ją siedzieć na koniu po męsku. Film jest tak piękny, że
dając 10/10 czuję niedosyt. Według mnie zasługuje na wiele więcej.
zgadzam sie. ale uwazaj, zaraz cie zjada, ze jestes zwyczajnie sentymentalnym prostym widzem, ktory plytko patrzy na filmy i przez pryzmat wzruszenia daje 10;) ale nie daj sie. film jak na rok swojej produkcji zostal swietnie wykonany, malych bledzikow naliczylam jedynie kilka, ale przy tym, jakim ogromnym i trudnym do zrealizowania projektem byl "Titanic", nic one nie znacza. ten film to po prostu wzor. zdecydowanie jeden z najlepszych w historii, zarowno pod wzgledem fabuly i wykonania, jak i aktorstwa, zdjec i kostiumow, nie wspominajac juz w ogole o uczuciach, jakie wzbudza. i dodatkowo na tym polega jego fenomen, ze jest zarowno ambitny, jak i przemawiajacy do mas, a to w wykonaniu graniczy z cudem.
Dziewczyny, na tym filmie wzruszył się nawet Andrzej Nowak także trzeba przyznać że jest to pozycja godna polecenia.
O aktorstwie, scenografii, kostiumach i nie wiadomo czym jeszcze wspominał nie będę ponieważ już to zrobiłyście.
Dla mnie to kicz za miliony. Film zawsze mnie denerwował, nawet jak byłem pierwszy raz w kinie w czasie jego emisji w PL, to wyszedłem zirytowany. Rozumiem, że fanki ckliwych seriali kochają takie filmy, ale to co dla nich jest arcydziełem dla mnie tylko szmirą. Plusem tego filmu są sceny z zatonięcia statku i postacie z załogi, w szczególności kapitan. Winslett to dobra aktorka, ale do komedii romantycznych, a DiKoper z każdego filmu w którym się pojawi robi chałę.
MUEHEHEHE Winslet swoje najlepsze kreacje stworzyła przede wszystkim w dramatach (zakochany bez pamięci, lektor) a DiCaprio to obecnie jeden z najlepszych aktorów młodszego pokolenia występujący w filmach takich wybitnych reżyserów jak Martin Scorsese.
DiKoper nie jest dobrym aktorem, ma tylko tę metroseksualną facjatę i tylko dlatego jest taki popularny.
zarowno Winslet jak i Dicaprio nie wykreowali w tym filmie wybitnych rol, zgadzam sie, ale pozniej zdecydowanie sie wyrobili
To dobrze, szkoda, że po Titanicu omijam inne filmy z DiKoperem jako uczuciową tandeciarnię.
szkoda, ze nabierasz bezsensownych uprzedzen... przez to wiele ciekawych obrazow moze cie ominac.
a co powiesz na to, ze antyfankom ckliwych seriali tez moze sie podobac "Titanic"?^^
Moim zdaniem 10 to jest trochę pochopna ocena, no ale to wasze opinie są, cieszmy się że są nadal fani Titanica niestety ja do nich nie należę.
wiesz co mozesz miec racje, jednak dla mnie ten film to wzor w tym gatunku i chocby za to nalezy mu sie honor dziesiatki;)
Mnie nie zachwycił. Wręcz przeciwnie . Plusy za: rozmach, widoki , wystrój , garderobę , klimat. Całość zaburza: półgodzinna gonitwa zakochanych po zalanych pokładach( w innych scenach pasażerowie pierwszej klasy toneli bo nie odnaleźli drogi do szalup a Di Caprio biegał sobie w tym czasie tu tam i tak jakoś wybrną z sytuacji), powtarzające się akty heroizmu ( jak przystało na Amerykańca ) , przesadne cwaniactwo ( jak wyżej) , ciągłe buzi - buzi między bohaterami( w scenie kiedy Jack jest w areszcie zamiast uciekać na pokład całują się i wyznają sobie jak bardzo się kochają i ufają sobie). Wątek miłosny raczej sztampowy ale w sumie ładny ( dodam że nie jestem fanem melodramatów ). Moim zdaniem Di Caprio zagrał wyjątkowo słabo jak na produkcje tego kalibru. 6/10