Jak myślicie dlaczego po tylu latach ona nadal go miała? Przeciez miała go od Cala, nie miała pieniedzy na życie, a diament był bardzo drogi i mogła za niego dostać tyle kasy.Moim zdaniem kojarzył jej się z Calem i z tym całym jej chorym życiem i mimo wszystko nie chciała o tym życiu zapomnieć.To tak jakby cząstka jej , została na statku i chciała mając te Serce Oceanu pozostać w jakiejś części na statku.A wasza jaka opinia? Zastanawialiscie sie nad tym?
Jack ją w tym klejnocie namalował może dlatego zawsze już kojarzył jej się z nim i z tamtą intymną chwilą, nie chciała go sprzedawać bo to tak jakby pozbyła się jakieś cząstki ich.
Bo gdyby chciała sprzedac ten klejnot, to Cal by ją namierzył, i odnalazł, pewnie tego nie chciała, a kto wie, może jeszcze by ją oskarżył o kradzież i poszłaby siedziec.
Wiadome, że jak się sprzedaje rzecz o takiej wartości, to nie robi się tego anonimowo, jej na anonimowości zależało...sprzedając zwróciła by na siebie uwagę i dała się odnaleźć, a tego nie chciała przecież :))
Może dlatego, że wiązała się z nim część historii, która zmieniła całe jej życie. Może patrząc na niego przypominały jej się chwile, które tak pragnęła zachować w pamięci.
nie sprzedała go, bo był jedyną pamiątką po jacku. sama mówiła, że nie ma nawet jego zdjęcia, że istnieje tylko w jej wspomnieniach. to było jedyne co łączyło ją z tą miłością.
W scenie usuniętej jest o tym mowa.Rose opisuje to słowami "Najgorsze w biedzie było to, że byłam taka bogata. Ale zawsze gdy chciałam go sprzedać, przychodził mi na myśl Cal. I jakoś poradziłam sobie bez jego pomocy"
Przy okazji polecam Titanic White Star Extended Edition.