Zastanawialiscie sie kiedys co by bylo gdyby Jack przeżył???Jakies propozycje?
nie zastanawialam sie,bo nie wyobrazam sobie innego zakonczenia,szczesliwe rozwiazanie nie dostarczyloby tyly wzruszen...
ale denne pytanie... co by bylo gdyby... i jeszcze te propozycje... co ty wypracowanie na polski piszesz i szukasz pomyslow?? a co by bylo gdyby Jack byl pedalem?? zakochalby sie pewnie w Billym Zane i tez by pewnie umarl na drzwiach.
Zawsze po obejrzeniu tego filmu kilka dni (ostatnio widzialam go przedwczoraj, wiec jeszcze jestem w transie) chodze taka... zablokowana. Myślę wlasnie, jakby to bylo, gdyby... I w ogóle kazdy szczegol filmu mi przelatuje przez glowe.
Jakby Jack Dawson przezyl, to ich wnuczka na pewno wiedziala by o tym, że byli na Titanicu i ze tam sie poznali. Bo przeciez nie wiedziala, ale jakby Rose i Jack byli razem, to na pewno wszystkim by opowiadali o swojej wielkiej milosci, jak sie poznali itp. A tak, sama Rose milczala. Na pewno przetrwalo by Serce Oceanu, bo znalazły ich Hockley (choc to nie jest pewne). Żyliby na pewno skromnie, bo nie byli bogaci. Ale za to szczesliwie. Szkoda, ze Jack nie przezyl. Wtedy film trwal by na pewno jakies pol godziny dluzej, bo nie zakoncza go tak po prostu, za to smiercia Jacka, czemu nie?
Wiem, ze rozpatrywanie, co by bylo gdyby...? Jest troche bezsensowne, bo i tak nie uratuje to Jacka, ani nikogo innego. Gdyby Jack nie zginal film bylby zupelnie inny, bartdziej przecietny. Tak zmusza nas do wzruszen, a gdyby ukochany Rose przezyl, to wszystko zakonczyloby sie szczesliwie.
Mowcie co chcecie, ja tam kocham ten film!
Mi się wydaje, że tacy biedni to by oni nie byli... Mieli przecież Serce Oceanu. Gdyby je sprzedali to może kupiliby sobie sporą chatę ;)
pomijajac mozliwośc sprzedania Serca Oceanu,to przecież Jack był utalentowanym artysta-malarzem i moze by go w Ameryce docenili i moze zarobiłby kupe frsy,co nie??
Raczej by go docenili bo jakby ożenił się z Rose to by wstąpił to dych 'wyższych sfer', ale myślę, że Jack mógłby wejść na tą szafę :)
gdyby Jack przeżył na pewno żyliby długo i szczesliwie. Nazeczony Rose by ich nie znalazl ona by poszła z nim by nie martwili sie majatkiem, ozeniliby się mieli dzieci dom rodzine, a matka rose jak by chciała to by ją odnalazla i nie robiła jej kazań, pogodziłaby się z faktem ze jej córka wyszlaza mezczyzne swojego zycia i jest szczęśliwa.
Żyliby w biedzie, Jack by sie rozpił i zaczął bić Rose...Albo po pół roku płomiennej miłości znudziłby się Rose i dał nogę do młodszej laski..Hehe
Jack nigdy nie zostawiłby Rose poniewz ją kocha nie rozpiłby się,nie biłby jej widzieliscie tę scena kiedy walczyli razem z żywiołami po takich przezyciach nie da się nie kochać bić!!
Gdyby JAck przezył to by po 2 miesiącach sie rozwiedli bo Rose by była zazdrosna ze JAck maluje KObity nago )hahaha( RAcje mam Co nie?????
Gdyby Jack przeżył Cameron zrobiłby z tego serial. Uwielbiam filmy, które kończą się śmiercią jednego z głównych bohaterów.
pobraliby sie z rose, poczatkowy mieszkali w nędznej chatce ale jack zostałby znanym malarzem i wtedy byliby bogaci , no i mieliby pewnie jakies bejbi:P
Gdyby Jack przeżył...
... to ja bym pluwała cukrem. Cukierkowym zakończeniom mówimy nie.
nie moglby przezyc- na tym filmie ludzie maja sie wzruszac i plakac a nie cieszyc sie ze wszystko dobrze sie skonczylo, jack i rose beda zyc dalej. i nie byloby takiego pieknego zakonczenia :P
gdyby jednak przezyli, na pewno mieszkaliby sobie gdzies razem, w jakims skromnym domku jack malowalby a rose nie wiem ;)
minako, cal nie musialby zabijac jacka, przeciez rose nie znalazl :)
dzieki temu że Jack nie przezył film był tak wzruszający,,, ale uwazam że pownien przezyc,,, to byla taka piekna miłośc, xle się stalo że tak krótko i gwaltownie została rpzerwana