... który można , chce sie obejrzeć więcej niż raz .
Chciałabym tylko zobaczyć inne wersje , choć jedna z nich była taką porażką to i tak ciągnie mnie do tematu Titanica.
coś o tym wiem bo obejrzałam go .... no jakieś 15 razy to minimum, dawno juz przestałam liczyć. Mogłabym go oglądać co tydzień ale nie chcę się uodpornić. Jak do tej pory nie udało mi się jeszcze na nim nie płakać myślę, że to mi się już nigdy nie uda, trudno wytłumaczyć, po prostu ten film ma w sobie to "coś"
Pewnie dlatego bo po prostu ten film chwyta za serce :) Bardzo dobrze jest tu przedstawiona zarówno tragedia Titanica jak i wątek miłosny Rose i Jacka. Myślę, że każdy człowiek, który nie jest pozbawiony ludzkich uczuć, (zewnętrznie, czy też wewnętrznie) rozkleja się na tym filmie. Bo jak tu nie wsółczuć tonącym? Jak tu nie zachwycać się tak wspaniałą (chyba najpiękniejszą z możliwych) miłoścą? :)
ja uwielbiam ten film, nie dlatego ze jest tam watek romantyczny ale własnie ze wzgedu na ta tragedie.cudowny film;) 10/10