Film jest wspaniały. Wspaniałe ukazanie postaci, piękna muzyka, i wspaniałe ukazanie
statku...
No właśnie, nigdzie indziej nie mogłem zobaczyć śmierci mojego ukochanego statku tak
realistycznie. Strasznie go za ten ból nienawidzę...
Ja za ten 'ból' właśnie go kocham, najbardziej realistycznie ukazane ostatnie chwile statku z wszystkich filmów o Titanicu.
Dokładnie. Właśnie dzięki temu, że katastrofa statku jest tak realistycznie przedstawiona, film jest taki piękny. Genialnie pokazana panika pasażerów, ostatni utwór na Titanicu, kobiety żegnające swoich mężów, kapitan zamykający się w swojej kabinie... Ten ból właśnie musi być, w końcu to tragedia.
Dzięki temu filmowi dużo osób zainteresowało się tragedią Titanica i mimo że minęło 100 lat ludzie dalej pamiętają. Ten film jest hołdem dla katastrofy, dla tych 2200 ludzi, którzy byli na tym statku. Ja się bardzo cieszę, że powstał film o Titanicu, tak piękny i realistyczny.
I szczerze mówiąc wątpię, że kiedykolwiek powstanie kolejny film o Titanicu. A nawet jeśli to nigdy nie pobije tej wersji. To jest jeden z tych filmów, obok których nie można przejść obojętnie. Na zawsze pozostanie w sercu.
Zgadzam się. Nowy film o Titanicu już powstał (właściwie to o Titanicu II) ale okazał się totalną klapą, wręcz żenującą. Nikt nie pobije takiego klasyka.
Rzeczywiście, Titanic II to nieporozumienie. Odważę się nawet powiedzieć, że nie ma sensu kręcić nowych filmów o Titanicu, bo one i tak zawsze będą w cieniu tego z 1997r.
Słuchajcie, po co w ogóle wspominać tutaj o tym nieszczęsnym Titanicu II. Od samego początku było wiadomo, że to zwykła pseudo parodia, która nie wiem czemu w ogóle powstała.
Może twórca Titanica II domyślał się że wiele osób będzie chciało go zobaczyć ze względu na uwielbienie do tego pierwszego, tak więc zrobił sobie byle jaki filmik bo i tak wiedział że ludzie go obejrzą.
Po prostu reżyser tego filmu myślał, że zarobi na tym filmie tak jak poprzednik. A tytułem chciał przyciągnąć ludzi.
jest kolejny Titanic :P z 2012 roku, produkcja brytyjska. na youtube mozna obejrzec z lektorem. Ale powiem szczerze.. nie dotrwałam nawet do końca tego ,,filmu'' :)
Jeżeli chodzi o firmę Asylum, to tą kwestię lepiej pozostawić bez jakiegokolwiek, nawet najmniejszego komentarza. Przemilczeć sprawę. Dla mnie to tak jakby ona nie istniała. Tak a pro po to nie mam zielonego pojęcia po co oni w ogóle tworzą te pseudo filmy, skoro nie wchodzą do kin. To po pierwsze, a po drugie to założeniem Asylum jest robienie parodii, nawet jeżeli biorą takie tytuły jak Titanic. Coć to nawet nie jest śmieszne. Czysta żenada.
PS. twórcom nie zależało na przyciągnięciu tytułem. Broń Boże. Oni po prostu wyznają tendencję robić po to by robić. Po Titanicu będzie wzięty kolejny klasyk na tapetę (matko jakiego ja słownictwa używam). A tak na marginesie to do tej firmy nikt w Hollywood się nie przyznaje. Dziw bierze, że jeszcze funkcjonuje.
Nie było tak realistycznie. Naprawdę, to po zgaszeniu światła było ciemno jak w dupie. ;)
Ależ wiem, wg. mnie Cameron mógł razem z ponownym wprowadzeniem filmów do kin pociemnić widok. Ale cóż, zdziwiło mnie to...
Na pewno znaleźliby się tacy, którym by ta ciemność przeszkadzała. Jak dla mnie jest to idealnie zrobione w filmie. Widać, że jest noc i światła na statku już zgasły, mimo to nadal widzimy poczynania głównych bohaterów. I oto chodzi ;-)