Mi najbardziej podobała się kreacja Rose w końcowej scenie, ta biała suknia. Świetnie kontrastowała sie z kasztanowymi włosami Kate i podkreślała jej rysy twarzy. Świetny był też ten prześwitujący "szlafroczek" w scenie przed malowaniem. Nie mozna zapomniec też o kultowej już aksamitnej kreacji ze sceny na dziobie. Deborah Scott wykonała rewelacyjnie swoją pracę. Szkoda, że tylko jedengo Oscara mogła za nią dostać;)

Ta na ze sceny na dziobie była moim zdaniem taka sobie. Znacznie bardziej podobała mi sę ta z przyjęcia w pierwszej klasie. No i ten kostiumik z portu. Podobno kapelusz miał około 1m średnicy O.o

Tak, kostiumy były świetne, właśnie ta suknia Rose z tonięcia była świetna, ta ze sceny na dziobie też mi się podobała. Ale i tak najlepsze były mundury marynarzy :D

Dla mnie najpiękniejsza była suknia Rose, w której tańczyła z Jackiem pod pokładem. Cały strój był świetny, do tego fryzura i biżuteria... miodzio :) szkoda, że na studniówce nie mogłam takiej mieć.

Ta ze scen tonięcia statku pięknie wyglądała ale zdaje się że trzeba było do niej gorset nosić. Co do tej z zabawy pod pokładem to owszem, była świetna :)

mi sie podobaja wszystkie kreacje ale najbardziej ten kostiumm z tym cudownym kapeluszem, boski po prostu, no i ta sukienka w ktorej tonie:) łądna tez ta koncowa biała suknia i ta sama w drugim kolorze tym ciemnym i dołem pomaranczowym