...ale w zasadzie to tak nie jest, bo nikt nie mówi tu o jakimś ambitnym kinie ani nie obiecywał żadnego arcydzieła. Oskary z poszczególnych kategorii zostały słusznie przyznane Titanicowi, ale tu właśnie widać słaby punkt tego systemu. Film został tak wypromowany, że stał się niemal symbolem ( widać jaką wagę jeżeli chodzi o promocję filmu mają nagrody Akademii - dwa najlepiej zarabiające filmy w historii kina mają po jedenaście oskarów ) a nie jest wcale uważany za dzieło wybitne. Ma swoje grono wielbicieli i szanuję to, ale z perspektywy czasu i z dystansu, film ten jest niemalże średni. Na podziw zasługuje jedynie rozmach i efekty specjalne. To tylko moja skromna opinia. Pozdr.