Nie ogarniam tego. Może Titanic ma prosta i ckliwą historyjkę, jednak żadnego melodramatu nie oglądam z takim zaciekawieniem. Fabuły można się czepiać, ale pod względem technicznym film jest perfekcyjny. A to patetyczne gówno Armageddon jest wyżej.
za równo jeden jak i drugi film jest jebitny, ale z uwagi na to że mam tzw pier.dolca na punkcie tego statku więc Titanic jest u mnie na zdecydowanie wyższej pozycji, no i jeszcze świetny soundtrack, a przede wszystkim instrumental pt "Rose", chociaż "I don't wanna miss a thing" Aerosmith'ów też powala
Ja Armageddon uważam za dno, kicz i 100 metrów mułu, więc przyjąłem, że to znaczy coś złego i słabego, jak widać błędnie ;)
nom, a miejsce w rankingu jest krótko mówiąc po prostu śmieszne, powinien być w top 100
wiesz stary teraz panuje era zmierzchów, pattisonów itp wiec małolaty opanowały filmweb:P
na "Szkole uczuć" wytrzymałem jakieś 20 i teraz się zastanawiam czy w ciemno, bez oglądania do samego końca nie wystawić 1/10