zainteresuje fakt, że jeden z pasażerów - William Thomas Stead za życia pasjonował się spirytyzmem. Sam w obliczu śmierci nie wpadł w panikę, ale ostatni raz widziano go czytającego Biblię. Po śmierci jego duch komunikował się przez medium. Jego córka Estelle Stead wydała te przekazy pod tytułem "Błękitna Wyspa".
więcej tutaj: w w w rivail pl
na youtubie wpiszcie "ekscentryczny pasażer titanica" :)
Wcześniej napisał książkę o zatonieciu ogromnego statku pasazerskiego którego kapitan nazywał się Smith... Sam siebie też uśmiercił.. Ciekawe prawda ?
niesamowicie ciekawa postać, również z innych powodów: Stead był zagorzałym pacyfistą. Jako dziennikarz był nowatorem - zastosował jako jeden z pierwszych prowokację dziennikarską; zwalczał też patologie społeczne, między innymi prostytucję dziecięcą, za co nawet był szykanowany. Do Ameryki płynął na zaproszenie prezydenta USA. WIelka szkoda, że Stead jest w Polsce zapomniany. Zajebisty gość :)