jak myslicie czy Jack wskoczył by za Rose do oceanu jak stała nad krawędzią ?
mnie ta scena dobija i gatka Jake ze nie usmiecha mu sie skakac do lodowatej wody ale nie ma wyboru to co niby wskoczył by za nią do oceanu a potem by wpław ją jedną ręką odcholowywał do Ameryki kilka tysięcy kilometrów w lodowatej wodzie , o rekinach juz nie wspominając/