Ten film był pierwszym który aż tak mnie zachwycił. Jack i Rose to wzór prawdziwej miłości. Gdyby nie katastrofa żyliby długo i szczęśliwie. Chociaż ktowie. Rose była już zdecydowana na zrezygnowania z miłości dla dobra rodziny. Postąpiła bardzo honorowa, nie prosząc narzeczonego o pomoc. W ogóle równa z niej kobitka ;)