Najlepsze zakończenie hmm... ja nieco inaczej patrze na ten film dla mnie mogłoby tam w ogóle nie być jacka i rose ponieważ mnie raczej chodzi o historie Titanica tą prawdziwą którą ten film po części odwzorowywuje (po części ponieważ posiada trochę błędów niektóre tak irytujące że nie da się na nie przymknąć oka)prywatne historie fikcyjnej rose aż tak bardzo mnie znowu nie interesują mój punkt widzenia jest taki : mogłoby się wydawać że historia RMS Titanica Statku Transatlantyckiego skończyła się wraz z Jego zatonięciem ale naprawdę tak nie jest bo Oni wciąż są tak jak w piosence Lady Pank (nie śmiejcie się ze mnie ja w to wierzę)i dlatego zakończenie filmu Titanic ma sens (moja interpretacja tego jest taka że to nie sen tylko że ona umiera i wraca na Titanica)i pokazano tam nie tylko jacka
ale również innych np moje Ulubione Osoby (Murdoch,Andrews oraz Kapitan Smith)i dla mnie na tym polega wyjątkowość tego zakończenia nie podam
zakończenia z żadnego innego filmu bo nie będę żadnego filmu porównywać
do tego o Titanicu Statku Marzeń...

PS. Przepraszam że moja wypowiedź to jedno wielkie zdanie pozbawione jakiejś sensownej interpunkcji ale mam nadzieje że coś się da zrozumieć :)

Ja wszystko rozumiem.

Rzeczywiście historia Titanica nie kończy się wraz z zatonięciem statku,wystarczy wspomniec o słynnej rozprawie sądowej,która toczyła się przez całe lata i miała na celu dociec,kto jest odpowiedzialny za katastrofę,ale to już temat na inną rozmowę.

Moim zdaniem film opowiada dwie równoległe historie:historię miłości Jacka i Rose i historię Titanica wraz z resztą pasażerów.Czasami wydaje mi się,że wątek Rose i Jacka został stworzony tylko po to,aby film miał głównych bohaterów,a tak naprawdę reżyser Cameron chciał pokazac tragedię tych rzeczywistych,prawdziwych pasażerów statku.

To tylko moja niepewna teoria.

zgadzam się z nią ;)

Dzięki.

bohater ginie. takie zakonczenie byc niedobre.

To tylko fikcja.