mam nadzieję że uda im się ominąć tę górę :P
Ja z każdą minutą filmu coraz bardziej uświadamiam sobie,że to się stanie, że ten zdradziecki cios, który powali kolosa nastąpi....
ja również jak oglądam mam nadzieję że uda się uniknąć tej tragedii....a jednak gdyby tak się stało to chyba ten film nie był aż tak emocjonujący,chociaż jest coś w stylu happy endu...Na końcu znowu są razem
A ja zawsze myślę, że Jack jednak się obudzi po budzeniu przez Rose i jej pocałunku... :((
I że uda się uratować wszystkich...
A ja mam nadzieje że titanic uderzy w lodową górę z całą siłą, statek się załamie, wpadnie do morza i wszyscy zginą, warto dodać, ze tragedia rodzi sie na środku oceanu, dlatego Europejczycy i Amerykanie mieliby tsunami.
Tsunami xDD
niezłe xDD
ja hm..nie mam takiego wrażenia,ale zastanawiam się co by było gdyby omineli tą górę.
w wikipedii omineli to że kapitan prowadził statek z szybkością że nie dało rady niezachaczyc o góre ( a na cholere ona tam przypłyneła xD??)
takich to tylko do wariatkowa..wcale sie nie dziwie że w kabinie się zamkną.
czy dla ludzi nie jest ważniejsze czyjeś życie tylk ojakiś głupi rekord?
chyba jednak jest wązniejszy rekord.
pomimo to i tak uważam że facet który napisał książke o tym że w kwietniu wielki statek wpadł w góre lodową,to przepowiedział.
warto wiedzieć że napsiał ją kilka lat rpzed tragedią.