Taki wspaniały film jak Titanic ma taką niską średią.Dlaczego?Przecież to jest arcydzieło a ma ocenę poniżej 8. Niektóre pseudo aktoreczki mają wyższą średią!Po prostu żal!
Dokładnie!!!Nie Wiem co ludzie chcą od tego filmu...Wiem że fabuła strasznie komercyjna ale przecież nie pokażą samego zatonięcia statku bo byłoby to nudne!Musi być tu wpleciona jakaś inna historia,a innej niż miłosna chyba nie da się tu pokazać...No a poza tą komercją film to arcydzieło i nikt mi nie powie że tak nie jest...
Film bardzo dobry - często go ogladam i nie powiem - łezka w oku się zakręci i na pewno film przeszedł do historii jako jeden z najlepszych ale... no właśnie ja bym zastanowił się jednak czy to arcydzieło - jest ok ale dla mnie arcydziełem jest trylogia Godfather np ;)
"Samo zatonięcie" - tu zaczyna się akcja. Od tego momentu większość facetów (oprucz mnie żeby było jasne) zaczyna oglądać ten film. A po samej akcji filmu się nie da ocenić. Oglądając od początku świadomość o katastrofie odchodzi jakby na dalszy plan a widz czuje się jak pasażer Titanica - nie myśląć o żadnym zagrożeniu. (cutyję kwestię J. Camerona z wydania dvd)