Zdecydowanie 10/10 film jest świetny z pewnością zasłużył na swoje
11 oscsarów!i za przeproszeniem nie wiem co wy walicie ; miły?leekki?
na pewno nie przyjemny ;/ i to jest pina historia miłosna jakbyście nie
zauważyli to ten film nie ma oddawać tylko wiernej kopi katastrofy ale
w nim kryje się jeszcze jakieś przesłanie... ja nie moge jakieś 680
tematów do tego filmu a wy wypisujecie bzdury typu. właśnie lekki inni
piszą że beznadziejni nie wiem czy to ma sens film 10/10
No i właśnie w tym jest problem moja droga. Historia, która opowiada wielką katasrofe nie może uciekać w stronę lekkiego kina. A takie czasem wrażenie sprawia "Titanic". No i ten wątek miłosny... nie rusza ani na chwilę. Jeżeli chodzi o te oskary to 2 się należały. Za efekty specjalne i scenografię. Reszta jest już przesadzona. Dla najlepszego filmu? "Tajemnice Los Angeles" to arcydzieło, i ten film powinien wtedy zgarnąć statuetkę za najlepszy film. Większośc pozytywnych opinii na tym forum piszą fani Titanica i nie można się kierować tylko ich opiniami. Większośc tak jak ty jest zaślepiona tym filmem, albo się nie zna na kinie. Jeżeli ktoś napisze negatywną, ale subiektywną recenzję do filmu, to z góry nie można ich za bzdur uznawać, bo 500 małolatów napisało że to "arcydzieło". A nie jest....
Czy jest czy nie jest...
To kwestia gustu.
Nawet jakby wszyscy mieszkańcy Ziemi powiedzieli że jest super - faktem będzie tylko to, że wszyscy tak twierdzą, nie że tak jest.
A jeśli wszyscy na naszej planecie uznali że jest słaby -tak samo, jak wcześniej: faktem będzie tylko to, że wszyscy tak twierdzą, nie że tak jest.
Np. mi i mojej przyjaciółce się podoba, a mojej kuzynce nie.