a moze naprawde ukradł

"to cudowne wspomnienie"-faktycznie,a może babcia tak w rzeczywistości nie była na titanicu tylko podróżowała tramwajem konnym;)

genialne, naprawdę. sam to wymyśliłeś?

Sam?No co ty,niedałbym rady, pomagało mi kilku polonistów i jeden fizyk.

Każdy wie że go nie wziął, przecież widać że szpicel mu go podkłada ;) film jest magiczny 10/10 mam na Blu-Ray a tu mój unboxing: http://www.youtube.com/watch?v=g_bM808QneQ

w filmie tak ale w realu nie wiadomo jak to było,a gostek był p=biedny

rose nie mogla widziec jak szpicel mu go podklada. a caly film o jej wspomnienie.

widziec nie widziala ale ze zdania Cala to wywnioskowała, pozatym ukochanemu sie wierzy ze go nie ukradl