7,3 790 tys. ocen
7,3 10 1 790117
7,5 71 krytyków
Titanic
powrót do forum filmu Titanic

dlaczego?

ocenił(a) film na 8

czy ktoś wyjaśni mi fenomen tego filmu? co takiego wszystkich w nim urzekło? ja nie
ogarniam... film jak każdy inny, a mówią o nim jak o jakimś arcydziele

wito_filmweb

A jaki jest Twoj ulubiony film? Co Cię w nim urzekło? dlaczego właśnie on ? Ja pokochałam Titanica za wszystko, za historie miłości, za ten tragizm katastrofy, za efekty, za scenariusz, za wszystko bo ten film na to coś. Jak na 1997 rok to są w filmie niesamowite efekty specjalne. Moge tak wymieniać dużo. Jednak jak ktoś nie lubi takiego gatunku filmu, nie lubi melodramatów, dramatów, kostiumowych , katastroficznych lub poprostu nie przypadnie do gustu to niestety. Wszystkim nie dogodzisz. Dla innych super filmem jest Requiem dla snu. Dla mnie to najgorszy film jaki postał

ocenił(a) film na 10
wito_filmweb

pisząc film jak każdy inny to jednak przesadziłeś, bo nie mów, ze nie widzisz jaki ogrom pracy włożono i jak duzo czasu mu poświecono, i pieniędzy, a takie filmy rzadko wchodzą do kin (2 razy do roku? teraz częściej niż w tamtych latach). ten film to wielkie, porządnie zrobione widowisko.
ja oprócz tego co napisała poprzedniczka mogę dopisać, że urzekło mnie to, iż ponad 3godzinny film oglądało mi się jakby trwał 15 min i pupa mnie po filmie nie bolała ;)

ocenił(a) film na 10
dzebedisa

moj film wysoko oceniany, którego nie trawię to Donnie Darko , za LOTRem tez łagodnie rzecz ujmując nie przepadam :)

ocenił(a) film na 10
dzebedisa

i zapomniałam dodać jeszcze do tego grona ojca chrzestnego II (bo III nie oglądałam).

ocenił(a) film na 10
dzebedisa

Tak samo ja ale Titanic szokuje lecz watek takiej miłości niespełnionej do końca pojawia się w Love story (świetny film) ale tam ona umiera dla tego James Cameron uśmiercił Jacka . Tak mi się zdaje .

wito_filmweb

Nie wydaje mi się, żeby ten film był uważany za arcydzieło. Scenariusz, tak samo jak w "Avatarze", arcydziełem bynajmniej nie jest. Natomiast od strony wizualnej film był swego czasu wielkim wydarzeniem, tego pewnie teraz na małym ekranie nie widać, poza tym mamy już inną skalę porównawczą, ale w '97 w kinie robił ogromne wrażenie.