może nie płakałem na filmie ale naprawde piękna historia. Gdyby nie wstęp to bym pomyślał że jest fikcyjna, bo jest to historia prosto z harlekina. Kobita , bogata, z prymusu związana ze złym człowiekiem, spotyka swojego (chodź biednego, nie pasuje z deka do bajki) księcia, który uratuje ją ze szponów łajdaka, a później oddaje jej "ostatnią deske ratunku" a sam zostatje w lodowatym oceanie.oczywiście nie chce ośmieszyć tego filmu,jest to naprawde piekna historia,w końcu dostali 11 oskarów i to świadczy o wszystkim. Jest to klasyk, jak narazie Powrót Króla dorównał im ilością oskarów