Macie sie za intelektualistów i próbujecie udowodnić beznadzieję tego filmu, nie wiem czy wy nie widzicie że postaci w tym filmie są realistyczne, historia miłosna wspaniale rozpisana i naprawdę wzrusza? Nie wiem chyba trzeba w ogóle nie mieć emocji by widzieć w Titanicu tylko muzykę i oddanie nastrojow epoki