Też nie rozumiem takiej noty ;< Niestety wielu ludzi zaniża Titanicowi ocenę, bo wg. nich to "ckliwy film dla bab", albo ze zwykłej złośliwości ;/
Pozdrawiam ; )

jakim trzeba byc cynikiem zeby oceniac na takiej podstawie. Nie uwazam sie za jakiegos przesadnie uczuciowego widza, ale
potrafię docenić prawdziwe piękno, kunszt i geniusz Jamesa Camerona

Niestety ;< Ale z resztą nie ma co się przejmować, osobami które tak robią, to tylko świadczy o poszczególnym użytkowniku, a nie o filmie ;>

Titanic ma w Polsce taką ocenę z dwóch powodów.
Po pierwsze, faktycznie niektórzy twierdzą że to "ckliwy film dla bab" z nudną fabułą, z czym całkowicie się nie zgadzam.
Po drugie, film zamienił się w oczach Polaków w drugiego Kevina Samego W Domu, gdzie filmu się nie cierpi ponieważ puszczany jest rok w rok bez ustanku (dziękujemy, Polsat) ale i tak oglądany. Przynajmniej z mojej miejscowości każdy śmieje się na dźwięk "Titanic" własnie dlatego, że jest on przesadnie często puszczany.
Ja i tak uważam, że to najlepszy film jaki kiedykolwiek powstał.

Też tego nie rozumiem :(
Sama miałam zakładać podobny wątek.
Titanic jest dla mnie arcydziełem. Pod względem fabuły, gry aktorskiej i niesamowitych, a zarazem nieprzesadzonych (a to się raczej we współczesnym kinie nie zdarza) efektów specjalnych.
Ta 7 w ocenach jest przerażająca, chociażby dlatego, że ostatni film sagi Zmierzch również w nocie ma 7... I choć przesadnie go nie krytykuję, bo lubię akurat opowieść książkową, to halo, coś tu jest nie tak...

zgadzam się w 100% i miło że są jeszcze ludzie wrażliwi potrafiący docenić prawdziwe piękno :)

Nie przesadzonych efektów? Przecież na ten film wywalono kupę kasy właśnie dla zrobienia dobrych efektów specjalnych...

Jak już napisałam, owszem nieprzesadzonych efektów.
Są stworzone z klasą i dokładnie, a nie przesadzenie i tandetnie jak w większości współczesnych filmów katastroficznych - np 2012.

Co to znaczy tandetne efekty?
W 2012 były bardzo dobre ale z jazdą bokami vanem i całą tą ucieczką przez miasto grubo przesadzili chociaż z drugiej strony to miał być taki film

zgadzam się z koleżanką w 100%, absolutnie nie może być tutaj mowy o jakichś "przesadzonych" efektach