SPOILER
Kto też jest za tym, że ona umarła? "Odrodzony" titanic i widok wszystkich tych zmarłych to jakby drzwi do nieba i wreszcie - szczęścia
A całą historię ekipie badawczej to kto niby opowiada? Duch Rose? Come on...
edit: chyba że ta scena "odrodzonego" Titanica jest na samym końcu, szczerze mówiąc nie pamiętam. Ale tak czy inaczej musiała kiedyś umrzeć, c'nie? :)
hej, nie o to mi chodziło! Jak już opowiedziała historię i wrzuciła naszyjnik do wody to była scena jak śpi i rzut kamerą na jej zdjęcia i potem przejście do statku. Oto mi chodziło:] choć to mógł też być jej sen
Ale to by było fajne, takie ostateczne zamknięcie dla niej i odejście w spokoju
Ej że niby odkryłaś ameryke?? Przecież to normalne że właśnie w tak piękny sposób Rose odeszła z tego świata i dołaczyła do ekipy z titanica. Chyba kazdy kto oglądał ten film tak to własnie zrozumial, a skoro Ci się wydaje że wpadłas na genialną interpretacje to gratuluje bystrości.