Jak na ten gatunek filmu, tematykę i kontynuację bardzo udanego horroru sprzed dwóch lat, "To rozdział drugi" trzyma poziom poprzednika. Jednocześnie zgadzam się z niektórymi opiniami, iż w filmie zupełnie niepotrzebnie znalazło się kilka scen, które w odbiorze mogły w większym stopniu prowokować uśmiech na twarzy widza niż budzić przerażenie; podobnie było również z niektórymi tekstami (dialogami). Oceniając całość, trzeba jednak przyznać, że film został zrobiony bardzo przyzwoicie, a i sam mistrz grozy firmuje go poprzez swój gościnny udział w filmie. Reasumując, film jest godny polecenia i tylko minimalnie gorszy od części pierwszej.