Film zrobiony pod dzisiejszą młodzież, która nie myśli tylko pali e-papierosy,bo wszyscy palą, bo taka jest moda więc trzeba to robić. Tak jest z tym filmem.

1. Złoty skład Hollywood jest. Azjaci, murzyn, pedały, feministka. (Dzisiejsze kino)
2. Stephen King, który całe życie nie lubił "Lśnienia" Kubricka, nagle odnosi się do jego filmu w tym gównie. Mało tego przed seansem zaprasza na kontynuacje "Lśnienia", gdzie ewidentnie są pokazane sceny z filmu Kubricka.
3. Po co oni ciągle wracają do pierwszej części? Odwołują się do przeszłości jakby ta część powstała 20 lat później i robią to z sentymentu, ale wybaczcie, ale nie mam ochoty po 2 latach wracać znów do czegoś co było. Film to nie książka.
4. To II to kontynuacja czy ten sam film nakręcony jeszcze raz?
5. Każda scena taka sama nic nie wnosząca do filmu. Klauna mało. Dużo gadania i bez sensownego straszenia widza scenami, które są w każdym dzisiejszym filmie.

Myślałem, że w tej części odkryją kim jest Klaun będą szli jego przeszłością, ale nieeee trzeba to zrobić tak jak w 1 części. I jeszcze ten zjazd po 27 latach. To ich zdziwienie, że zostali wezwani z powodu klauna.... Porażka idealny film dla ludzi, którzy lubią ładnie zapakowane gówno.