Mnie się nie podobał z tego względu, że postanowiono od razu zasugerować widzowi poprzez zdjęcia, scenerię w deszczu, że rzecz dzieje się, jak wiadomo, w...
Podobną historię opowiada Dziewiąta sesja, i, moim zdaniem, jest to film stokroć lepszy od Tożsamości. Mam nawet wrażenie, że 9 sesja jest filmem "europejskim" w charakterze, natomiast Tożsamość - z gruntu hollywoodzkim. Do widzów więc należy wybór, która estetykę wolą. Ja wybieram 9 sesję.

a ja tozsamośc 9 sesji dalek do tozsamosci .Poprostu jest to jeden z lepszych thrillerów jakie w życiu obejrzalem i naktórych sie troszke przestraszylem (no ma klimacik ma ).I niewiem czemu wszyscy ten film krytykuja ,krytykujcie sobie Osade (ktora za dobrym pomyslem,aktorami,muzyka i przereklamowaniem nie ma nic dobrego).A tak swietny film jak Identity zostawcie w spokoju ( oj juz z rok nie ogladalem go ,chyba bede musial znow ogladnac xD )