W nocy, w ogromną nawałnicę, dzień przed egzekucją, wielokrotny morderca (Pruitt Taylor Vince) zostaje przewożony na rozmowę z sędzią (Holmes Osborne) w sprawie nowych dowodów. W tym samym czasie kilka innych przypadkowych osób, nie mogąc w tak wielką ulewę nigdzie dojechać zatrzymują się w małej mieścinie. Tutaj rozpoczyna się wielki koszmar. Kto zabija? Czy coś łączy tych ludzi?
W przeciwieństwie do niektórych osób, które wypowiadały się tu na temat zakończenia, ja uważam, że jest ciekawe i zaskakujące. Jak najbardziej polecam ten film.
Reżyser chciał zrobić z tego mega ambitne studium psychologiczne, ale niezbyt mu się to udało. Fakt, zakończenie jest zaskakujące, ale tylko dlatego że w realnym świecie byłoby nieprawdopodobne. Ciekawa jestem jak kilkuletni chłopiec uciął głowę aktorce i przeniósł ciało, nie brudząc się przy tym ani trochę ani nie...