Jak to możliwe, że taki gówniarz pozabijał wszystkich? Nawet mimo tego, że miał nóż, to taki Lou i tak powinien go bez problemu obezwładnić, przecież jest wyższy i silniejszy.
Nie zapominaj, że cała akcja w motelu i jego okolicach rozgrywała się w umyśle mordercy, a mechanizmu funkcjonowania umysłu psychopaty nie można (w pełni) pojąć.
Nie zabił ich gówniarz. Zabił ich dorosły Malcolm w 1998, czyli 4 lata wstecz od chwili teraźniejszej pokazanej w filmie (spotkania z sędzią). To Malcolm w swoim umyśle widzi siebie jako dziecko (m.in.), które jest tą "morderczą" osobowością. A jak zabija wyimaginowane dziecko, w psychopatycznym umyśle Malcolma, pozostałe wyimaginowane osoby, to już kwestia raczej wyobraźni ;)