Czy osobowości istniejące w umyśle Malcolma miały coś wspólnego z osobami, które on zamordował w rzeczywistości? Np. wygląd, imiona i nazwiska? On zabił 6 osób a osobowości było 10, więc to by się nie zgadzało. I kim w ogóle były osoby które zabił i dlaczego to zrobił?
Ja też do końca nie rozumiem, ale widzę to tak: po zabójstwie ojczyma, Malcolm został zostawiony przez matkę w motelu (jego matka była prostytutką - "Pamiętam, że moja matka była k*rwą" - to już 3 osobowości). Spotkał tam, prócz właściciela motelu (4 osobowość), pozostałych klientów. Zdołowany, zaczął przeżywać kryzys tożsamości i te tożsamości "na pocieszenie" uznał za własne. Gdy znalazła go policja, został adoptowany. Zabił, gdy był już dorosły.
To tylko hipoteza, jednak chłopiec pozostawiony w motelu to jego podstawowa osobowość).
Ale skąd wiadomo, że Malcolm zabił swojego ojczyma? I że w ogóle miał ojczyma? Myślałam, że tylko w jego urojeniach chłopiec miał ojczyma a w rzeczywistości wcale tak nie musiało być. Być może coś przeoczyłam w filmie, że do końca tego nie rozumiem.
Ryzykowałbym, że zabił nie ojczyma a ojca. W filmie pada kwestia dot. jego OJCA ,,Był bardzo porywczy''. Myślicie, że ma to jakiś związek?
Mi się wydaje, że zabił 6 zupełnie innych osób, o co jest aktualnie sądzony. Wydarzenia z motelu dzieją się w jego głowie i jest to wywołane terapią mającą na celu zabicie osobowości Malcolma i pozostawienie jednej. Oczywiście został chłopiec, bo on zabijał, a lekarz nie podejrzewał chyba, że cała agresja Malcolma jest zamknięta w osobowości chłopca. Chyba to jakiś kiepski lekarz, albo chłopiec nie miał wpisu w dzienniku. Co do osobowości Malcolma - sam je ponazywał, więc mogą być wzorowane na innych osobach, a nie muszą.